Od 3 listopada utrudnienia na Pszowskiej. Będzie nowa nawierzchnia
Ul. Pszowska w dzielnicy Kokoszyce (droga wojewódzka 933) zyska nową nawierzchnię asfaltową. Realizowane prace od 3 listopada spowodują jednak utrudnienia w ruchu.
Remontowi zostaną poddane dwa odcinki, które przejawiają znaczne zużycie w wyniku codziennej eksploatacji, z licznymi spękaniami, deformacjami, dużą ilością łat.
- Pierwszy odcinek - od skrzyżowania Pszowska/Matuszczyka do przecięcia ulic Pszowskiej i Wolności (1100 metrów bieżących).
- Drugi odcinek - 250-metrowy, w okolicy kościoła w Kokoszycach. W tych miejscach planuje się kierowanie ruchem.
Komentarze
7 komentarzy
KUKUnaMUNIU dokładnie pod kilkoma warstwami asfaltu są 6-katne kostki A dziadek opowiadał że koło nas droga była niżej i trzeba było na nią zejść A teraz jest równo. A pęknięcia jak były tak są i zawsze w tym samym miejscu
mike86, naprawdę się tym nie przejmuj. Koleiny na tych nadlewkach odżyją po 2-3 miesiącach, pierwsze wyrwy do maja / kwietnia 2021 też gwarantowane. Zanim zrobią projekty i wyłonią wykonawcę skrzyżowania lub ronda, mogą spokojnie takie remonty powtórzyć 2-3 razy. Nie wiem, czy to prawda, bom za młody, ale z tego, co mówią najstarsi żyjący, na większości Pszowskiej nadal za jedyną podbudowę robi niemiecki bruk z okresu II Wojny.
aż 250 metrow - szacun
A ja zapytam inaczej i dobrze by było gdyby redakcja Nowin się tym zainteresowała. Niedawno zaplanowana została przebudowa skrzyżowania pszowska/górnicza. Nawet już ludzie od planów i wymierzenia latali po domach czyli co teraz naloza nawierzchnię A za jakiś czas będą rozkopywac na nowo?? Czy już wogole przebudowa skrzyżowania nie będzie brana pod uwagę?
A co do młodzieżowej to już wogole paranoja układać nawierzchnię podczas ulewy.
kuku dokladnie, sam się zastanawialem ile wytrzyma asfalt wylewany przedwczoraj na młodzieżowej, ale firmy to już pewnie nie interesuje, mają wylać i tyle,
Dzięki takim zabiegom poziom rzeki okresowej przywraca się po jednym sezonie.
Dlaczego nie czekacie z asfaltowaniem na śnieg i mróz. Przecież każdy technolog wam powie, że asfalt najbardziej "lubi" być układany na wodę i błoto, ale najbardziej na zamarznięte.