Urzędnicy z Raciborza pożegnali wiceprezydenta Fitę. Dostał od nich m.in. skarpetki
Pakunek z książką, skarpetkami i kartką z podziękowaniami wręczyli wiceprezydentowi, w czwartek 22 października byli już podwładni Michała Fity z magistratu. W Radiu 90 odwołany zastępca powiedział dziś, że „czas, który spędził w pracy, to był dobry czas”.
Do odwołania Fity doszło w środę 21 października około godz. 13.30. Zastępca Polowego został wtedy poinformowany w gabinecie prezydenckim, że Dariusz Polowy kończy z nim współpracę. Działo się to na kilka minut przed konferencją prasową, na której włodarz to ogłosił. Jeszcze chwilę wcześniej Fita uczestniczył z nim w pracach komisji naborowej, złożonej z trzech prezydentów, przesłuchującej kandydatkę do pracy w magistracie.
W Radiu 90 Michał Fita powiedział dziś, że zaskoczony był jedynie tym, że do odwołania doszło akurat wczoraj. - Prędzej czy później musiało to nastąpić i nastąpiło - oznajmił tam wiceprezydent.
Z naszych informacji wynika, że komunikat swego zwierzchnika przyjął ze spokojem, podziękował zań i opuścił urząd. Zastępca Polowego otrzymał miesięczne wypowiedzenie bez obowiązku świadczenia pracy. - Mam trochę czasu, żeby się zastanowić co robić dalej - wyjaśnił w Radiu 90.
Pożegnanie, jakie zgotowali mu koledzy z pracy skomentował tak:
- Dla mnie taka sytuacja, w której pracownicy przychodzą i przynoszą mi jakiś pakunek z książką, skarpetkami i kartką z podziękowaniami jest wystarczającym świadectwem na to, że ten czas, który spędziłem tutaj w pracy, to był dobry czas. Część rzeczy, które sobie zaplanowałem, od samego początku tej mojej wizji się zrealizowało, część rzeczy została zainicjowana. Niektóre z nich wymagają czasu i nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć - powiedział Michał Fita.
Ludzie:
Dariusz Polowy
Radny, były prezydent Raciborza
Michał Fita
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza