Młodzieżowa po kontroli.Czas na ruch marszałka
WODZISŁAW ŚL. Przez wstrzymany w zeszłym roku remont ul. Młodzieżowej w Wodzisławiu Śl. jej użytkownicy muszą się mierzyć z wieloma niedogodnościami, które mają wpływ nie tyle na wygodę, ile na ich bezpieczeństwo. Zawadzcy działacze podjęli działania, aby remont drogi doszedł w końcu do skutku. Przypomnijmy, że pod koniec czerwca Rada Dzielnicy Zawada złożyła w Wojewódzkim Inspektoracie Nadzoru Budowlanego (WINB) w Katowicach skargę na katowicki oddział Zarządu Dróg Wojewódzkich, który jest administratorem drogi. Skarga została już rozpatrzona. – To prawdziwy przełom w tej sprawie – mówi nam Jan Zemło, przewodniczący Rady Dzielnicy Zawada i jednocześnie członek zarządu powiatu wodzisławskiego.
Rada dzielnicy złożyła skargę
Motorem do działań ze strony zawadzkiej rady dzielnicy, była decyzja Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. – Kiedy urząd nie wywiązał się z obietnicy przekazania 14 mln zł na dokończenie przebudowy ul. Młodzieżowej w budżecie na 2020 r., postanowiliśmy działać – mówi Jakub Elsner, członek Rady Dzielnicy Zawada. W złożonej skardze rada dzielnicy podkreśliła, że po zejściu firmy z placu budowy, przebudowywana ul. Młodzieżowa została niezabezpieczona. Administrator drogi nie podjął również żadnych czynności zmierzających do dokończenia remontu. „Zgodnie z projektem jezdnia powinna być zwężona do szerokości 7 metrów, co dodatkowo komplikuje sprawę, bo na granicy odcinka przebudowanego najeżdżamy na chodnik, stwarza to duże niebezpieczeństwo w ruchu drogowym. Kolejną sprawą jest brak ostatniej warstwy ścieralnej jezdni. Ten stan przy wyniesionych wypustach ulicznych doprowadza do dużych zalewisk wody” – czytamy w skardze. Przypomnijmy, że według pierwotnej argumentacji, wykonawca zszedł z placu budowy przez nieoczekiwane przesiąkanie terenu przez fekalia z szamb. To jednak dziwne, bo odcinek, na którym miały występować te anomalie ostatecznie został jednak wyasfaltowany. – To pokazuje, że albo rzekome ścieki w ogóle nie miały wpływu na podłoże, albo dopuszczono się marnotrawienia mienia, kładąc asfalt na nieprzygotowaną nawierzchnię – zauważa Jan Zemło.
Stwierdzili liczne nieprawidłowości
3 sierpnia pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Katowicach dokonali kontroli z wizją w terenie. Towarzyszyli im: przedstawiciele katowickiego oddziału ZDW, przedstawiciele zawadzkiej rady dzielnicy oraz senator Ewa Gawęda. Jak przekazuje nam p.o. naczelnika wydziału inspekcji w katowickim WINB-ie Michał Miech, podczas wizji stwierdzono liczne nieprawidłowości, m.in.: zagrażające bezpieczeństwu ubytki i nierówności w chodniku, na przejściu dla pieszych na wysokości skrzyżowania ul. Młodzieżowej z ul. Oraczy zawyżony jest krawężnik uniemożliwiający korzystanie z niego osobom niepełnosprawnym. Ponadto stwierdzono m.in.: liczne wyniesione wypusty i studzienki kanalizacyjne zagrażające ruchowi kołowemu oraz brak nawierzchni na jednej z zatok autobusowych.
Skarga uznana za zasadną
Michał Miech informuje nas, że WINB uznał za zasadną skargę w sprawie zaniechań poczynionych przez zarządzę drogi na remontowanym odcinku ul. Młodzieżowej. – Pismem z 10 sierpnia zawiadomiliśmy ZDW w Katowicach o wszczęciu z urzędu postępowania administracyjnego w sprawie nieprawidłowości przy przebudowie tejże drogi – dodaje. Miech przekazuje, że przedstawiciele ZDW podczas wizji oświadczyli, że do końca sierpnia w ramach bieżącego utrzymania drogi wykonają roboty budowlane mające na celu usunięcie nieprawidłowości. – Usuną stwierdzone nierówności oraz ubytki zagrażające bezpiecznemu użytkowaniu, w zakresie przejścia dla pieszych zniwelują zawyżony krawężnik, uzupełnią masą bitumiczna pas przykrawężnikowy po korytowaniu zawężającym szerokość jezdni, zniwelują również krawężniki na część zjazdów – wylicza p.o. naczelnika wydziału inspekcji.
Ludzie:
Ewa Gawęda
Była senator.
Komentarze
6 komentarzy
Nareszcie się ruszyło . Czas na ruch marszałka
Stare porzekadło " kropla drąży skałę" w tym przypadku doskonale oddaje to,że zaangażowanie i upór prowadzi do celu. Ta decyzja pokazuje, że nic nie jest nam dane, trzeba o to zawalczyć.
No nie możliwe i takie wielkie ZDW uległo.
kanalizacja też jest niesamowicie zrobiona ...
Projektant tej drogi, chodników to jakiś niedorozwinięty umysłowo, niewykształcony ...... który powinien być natychmiast zwolniony.! W przeciwnym wypadku, takie buble będą nadal tworzone. Spójrzcie jak robią drogi w Czechach? Dlaczego tu tak nie można?
Na razie tylko trochę zalecili kratki ściekowe ale tylko w kokoszycach i na razie cisza niech sobie zobaczą jak to wyglada teraz podczas deszczu czysta rzeka a ci co to zalrpiali więcej stali niż pracowali