Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci
W Wodzisławiu Śl. z roku na rok rośnie liczba dzieci, których rodzice nie chcą szczepić. Do końca ubiegłego roku było ich 140.
WODZISŁAW ŚL. Sekcja epidemiologii w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej (PSSE) w Wodzisławiu Śl. prowadzi nadzór m.in. nad organizacją i wykonawstwem szczepień ochronnych. Tamtejsza kierownik sekcji higieny pracy Beata Brawańska w trakcie ostatniej wodzisławskiej sesji referowała radnym raport za zeszły rok właśnie w tym zakresie.
Coraz więcej antyszczepionkowców
Do końca ubiegłego roku zgłoszonych jest 140 dzieci, których rodzice nie zgadzają się na wykonywanie obowiązkowych szczepień. – Wysłaliśmy pięć wezwań do szczepień, z czego w dwóch przypadkach skończyło się nałożeniem mandatu przez Wojewodę Śląskiego – mówiła Beata Brawańska. Podkreśliła, że tendencja nieszczepienia dzieci z terenu Wodzisławia Śl. jest wciąż wzrostowa. Zauważmy, że na koniec 2018 r. liczba dzieci, których rodzice nie zgadzają się na wykonywanie szczepień obowiązkowych, wynosiła 129. – Liczba niezaszczepionych dzieci nie jest duża, ale cały czas rośnie. Tak jest nie tylko w Wodzisławiu Śl., ale również na terenie całego powiatu wodzisławskiego – mówiła kierownik Brawańska. – Coraz więcej rodziców tzw. antyszczepionkowców nie zgadza się na obowiązkowe szczepienia swoich pociech – dodała.
Jeden poważny odczyn poszczepienny
W związku ze szczepieniami w zeszłym roku odnotowano 5 przypadków niepożądanych odczynów poszczepiennych łagodnych oraz 1 poważny odczyn poszczepienny po szczepieniu preparatem szczepionkowym przeciwko streptococcus pneumoniae Prevenar 13 (stosuje się go w celu ochrony dzieci w wieku od 6. tygodnia do 17. roku życia przed chorobą inwazyjną, zapaleniem płuc i ostrym zapaleniem ucha środkowego). – Odczyn został zgłoszony po dwóch latach po szczepieniu, po wizycie matki dziecka w punkcie podstawowej opieki zdrowotnej. Z wywiadu z matką okazało się, że dziecko po trzech tygodniach po szczepieniu, trafiło na oddział pediatryczny. Zostało przyjęte z powodu wyraźnego przyboru masy ciała w ostatnich tygodniach i dyskretnym obrzękiem powiek. Po dwóch dniach pobytu na oddziale dziecko zostało skierowane na oddział nefrologii z rozpoznaniem Zespołu Nerczycowego. Na chwilę obecną jest pod kontrolą specjalisty, od którego dostał skierowanie do poradni konsultacyjnej w sprawie szczepień ochronnych – tłumaczyła Beata Brawańska. Dodała, że czasem zdarzają się niepożądane odczyny poszczepienne, ale jej zdanie, dobrodziejstwo szczepień w stosunku do rezygnacji z nich jest ogromne. – Stoję na stanowisku, że szczepienia powinny być wykonywane według kalendarza szczepień – podkreśliła.
Komentarze
6 komentarzy
Do szary mieszkaniec. Zapomniałeś napisać że jeśli wystąpi jakikolwiek nop wymieniony w ulotkach CHPL tych dobrodziejstw, to rząd bez zadnego sądu przyznaje jednorazowe odszkodowanie w wysokosci od 100000 do 1 000 000 zł i jeśli jest trwały uszczerbek na zdrowiu to średnia krajowa dożywotnio. Bo puki co to od państwa nie ma ani grosza za to, gdzie inne kraje mają fundusz odszkodowawczy za nopy i to od lat '80.
Dobrze że w artykule wspomniano o niepożądanych odczynach poszczepiennych .Tego właśnie boja się rodzice.Szczepionki mają być dobrowolne a nie pod przymusem.
Im więcej szczepionek tym więcej chorych i nadpobudliwych dzieci. Teraz już co drugi potrzebuje psychologa.
niby każdy człowiek jest wolny, ale o szczepionkach nie decyduje, jak ktoś napisał dobrego produktu nie trzeba reklamować, można to sprawdzić po szczepionkach na grypę, gdzie ludzie chorują pomimo szczepień i z tego powodu spada zainteresowanie.
Ludzie przejrzeli na oczy jakie to dobrodziejstwo ma dla nich polskojęzyczną władza.Narodzie własne dzieci wasze są trute niczym szczury tymi szczepionkami.Czy dobry produkt trzeba reklamować pod przymusem????!
Prosty sposób na antyszczepionkowców: Którzy żyją DZIĘKI (!) SZCZEPIENIOM (jakoś nie ma wśród nich autystyków).
Pierwsze wezwanie - brak reakcji w ciągu 2 tygodni - mandat karny 500 zł i wstrzymianie 500+ na miesiąc.
Drugie wezwanie - brak reakcji w ciągu 2 tygodni - grzywna 10000 zł i wstrzymianie 500+ na rok.
Trzecie wezwanie - brak reakcji w ciągu 2 tygodni - grzywna 30000 zł z egzekucją komorniczą i nakazem przymusowego szczepienia (pod groźbą odebrania praw rodzicielskich).