Nie będzie żadnego zamieszania - umowa radnych na sesji nadzwyczajnej
Mirosław Lenk z „Razem dla Raciborza” zapowiedział to na początku obrad nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Racibórz. Było to nawiązanie do zakończonej przed czasem sesji przed tygodniem. - Tak się tu umówiliśmy - stwierdził. Mimo wszystko przy rozpoczęciu sesji nie obyło się bez sporów.
Z wnioskiem o wygłoszenie oświadczenia na temat ostatnich wydarzeń wystąpił radny Piotr Klima. Tak jak przed tygodniem oponował przed takim wystąpieniem szef rady Leon Fiołka. Tym razem wsparł się głosem prezydenta Dariusza Polowego, bo to on wnioskował o zwołanie sesji nadzwyczajnej i zgodnie z prawem konsultuje decyzje o jej przebiegu. Polowy wskazał, by Klima zabrał głos na koniec posiedzenia.
Radny zauważył, że treść oświadczenia może mieć wpływ na atmosferę obrad, że warto wyjaśnić pewne sprawy, które dotyczą funkcjonowania rady. Klima stwierdził, że znowu dochodzi do rozbieżności pomiędzy stanowiskami władzy uchwałodawczej i wykonawczej.
Radni ustalili, że dojdzie do spotkania szefów klubów z przewodniczącym rady oraz radcami prawnymi magistratu. Mirosław Lenk zaproponował rozważanie dyskusji nad obecnym kształtem statutu miasta.
Dyskusję uciął radny Jarosław Łęski, wnioskując do przewodniczącego Fiołki, by ten rozpoczął obrady zgodnie z zaproponowanym porządkiem.