Postawili zakaz wjazdu, bo tego oczekiwali mieszkańcy
Kierowcy podróżujący dotychczas ulicą Sportową w Nędzy przecierają oczy ze zdumienia. Kilka dni temu droga stała się jednokierunkową, bo od strony ze skrzyżowaniem z ul. Jana III Sobieskiego (DW nr 421) postawiono znak drogowy B2, czyli "zakaz wjazdu".
Ul. Sportowa była dotychczas mało uczęszczaną drogą. Wiele zmieniło się jednak wraz z rozpoczęciem remontu mostu nad rzeką Suminą w ciągu DW nr 922 (ul. Jana Pawła II), bo trasa ta stała się nieprzejezdna. Choć Zarząd Dróg Wojewódzkich, czyli zarządca mostu wyznaczył objazdy na czas trwania robót drogami wojewódzkimi nr 915, 919, 421, 425, to wielu kierowców skracało sobie przejazd i wybierało drogę gminną, czyli ulicę Sportową. To był najatrakcyjniejszy skrót, bo pozwalający szybko ominąć utrudnienia w ruchu. Nagle więc mało ruchliwa droga, stała się często uczęszczana. Jednak kilka dni temu z jednej strony ulicy - od skrzyżowania z ul. Jana III Sobieskiego postawiono znak B2, czyli "zakaz wjazdu".
Wójt Nędzy Anna Iskała tłumaczy, że zdecydowano się na to z uwagi, że tego oczekiwali miejscowi mający domy przy ulicy Sportowej. – Mieszkańcy zaczęli narzekać, że dochodzi do niszczenia ogrodzeń i poboczy, ze względu, że ta droga jest wąska – wyjaśnia wójt Nędzy. Dodaje, że czarę goryczy przelała sytuacja, kiedy przez tę drogę próbowała przejechać ciężarówka. Próba skończyła się fiaskiem, natomiast droga została na pewien czas zablokowana. – Nie byłam zwolenniczką tego, aby to wprowadzić. Muszę jednak przyznać, że to się sprawdza. Bardzo pomaga mi policja w tym, aby kierowcy faktycznie nie łamali zakazu – zauważa wójt. Podkreślając także, że samorząd nie chce dopuścić do niszczenia dróg.
Anna Iskała, dziwi się, że to właśnie tę drogę kierowcy upodobali sobie najbardziej. Przypomina, że kawałek dalej znajduje się ulica Jesionowa, którą to miejscowy urząd wyznaczył do omijania utrudnień. Ten objazd jednak nie jest dla wszystkich. Tam jest ograniczony tonaż do 2,5 ton.
Wójt zapewnia, że "zakaz wjazdu" przy ul. Sportowej jest czasowy. Znak ma zniknąć wraz z zakończeniem robót przy moście. A według informacji przedstawionych przez wykonawcę zadania, czyli firmę Detal Mosty z Biertowic, roboty powinny zakończyć się do 30 listopada 2020 roku.
Czytaj również: Remont mostu na Suminie. Przeprawa zostanie zamknięta na kilka miesięcy.
Ludzie:
Anna Iskała
Radna Powiatu Raciborskiego, była wójt gminy Nędza.
Komentarze
7 komentarzy
Raczej nie wolno skoro nie ma tabliczki 'nie dotyczy mieszkańców ulicy....'
Szkoda że mieszkańcy tej ulicy nie wpadli na to że sami będą teraz musieli jechac przez ulicę Jesionowa bo przecież mają drogę jednokierunkowa i jadąc na Racibórz muszą objechać pół Nędzy. No chyba ze im wolno jechać "pod prąd"...
A karetki wala pod prad mozna mozna
ktosdfg Kierowca231 - paradoksalnie przepisy nie nakazują umieszczenia zakazu skrętu tylko nakazu jazdy prosto. Niby to samo, a jednak inne oznakowanie ;-) Inna sprawa, że na załączonym obrazku znajdują się 2 znaki w nieprawidłowej od siebie odległości
Ruch jednokierunkowy w tym miejscu popieram, ale oznakowanie jest nieprawidłowe, bo jak słusznie zauważył wcześniej komentujący brakuje zakazu skrętu w lewo czy w prawo. Wystarczy nie przyjmować ewentualnego mandatu i każdy sąd przyzna rację kierowcy po przypadkowym wjechaniu w taką drogę.
szok ! Takich artykułów nam potrzeba ! A kierowcom walił bym mandaty jak z karabinu ! Dzbany jeżdżą na pamięć nie zwracając uwagi na nic
Decyzja ok, jednak brakuje znaku zakazującego skrętu na ul. Sobieskiego.