Jakby było mało bajzlu, to SRK chce go zgotować jeszcze więcej!
Spółka Restrukturyzacji Kopalń wystawiła na sprzedaż teren ze zwałowiskiem Wrzosy I. Władze miasta są rozgoryczone i pełne obaw, bo ewentualna rozbiórka hałdy będzie zagrażać zdrowiu mieszkańców.
PSZÓW Spółka Restrukturyzacji Kopalń wystawiła na sprzedaż zwałowisko Wrzosy I przy ul. Kraszewskego w Pszowie. Teren, który stanowi wielką uciążliwość dla mieszkańców, głównie przez zapylenie i zapach, może trafić w prywatne ręce, a tym samym może rozpocząć się tam działalność. Z apelem o zaniechanie sprzedaży do SRK wystąpili radni Pszowa oraz burmistrz Czesław Krzystała.
Podczas styczniowej sesji Rady Miasta Pszowa radni przyjęli treść apelu wystosowanego do SRK. W piśmie apelują do spółki o zaniechanie sprzedaży zwałowiska Wrzosy I, bo hałda to tykająca bomba. Poruszenie płonącego wewnątrz zwałowiska może być katastrofalne w skutkach dla całego miasta. Mieszkańcy boją się o swoje zdrowie. Apel został wysłany również do parlamentarzystów z regionu. – Zarówno kopalnia, jak i teraz SRK to firmy, których właścicielem jest Państwo. I to odpowiednie ministerstwa powinny na tego typu problemy patrzeć znacznie szerzej niż obecnie. SRK jako państwowa spółka ma w swojej misji działania zapisane, że jej celem jest efektywne zagospodarowanie, rekultywacja i rewitalizacja przejmowanych terenów pogórniczych, dbałość o środowisko naturalne, a także zabezpieczanie przed zniszczeniem obiektów stanowiących dziedzictwo kulturowe i przemysłowe. Biorąc pod uwagę to, co obecnie dzieje się w Pszowie to chyba niewiele to ma wspólnego z tą misją i nie tak powinno wyglądać to przywracanie do życia terenów pogórniczych. Teraz SRK wystawia ofertę sprzedaży na hałdę „Wrzosy 1”, bo tak jest najprościej, ale nikt z decydentów odpowiedzialnych za ewentualne zagospodarowanie tego terenu nie patrzy na koszty społeczne i infrastrukturalne – mówi Piotr Kowol, wiceburmistrz Pszowa. Chyba dla nikogo nie będzie tajemnicą, że przy rozbiórce takiej hałdy powstanie ogromne zapylenie, a to nie pozostanie bez wpływu na zdrowie mieszkańców czy środowisko naturalne.
Komentarze
5 komentarzy
Poniższe komentarze uderzają w sedno sprawy
BRAWO I JESZCZE RAZ BRAWO DLA TYCH KTÓRZY TO NAPISALI PRAWDA ?
Ale to nie kopalnia Anna była powodem tego tylko tylko idioci z ochrony środowiska zabronili wozić bergę do wyrównywania terenu po żwirowiskach w Bukowie itd bo niby zasoli wody gruntowe. Teraz i tak to wożą tam tylko autowagonami wiec kompletny odlot.
Kolejny „pożytek” z kopalni???
Ci co tak chwalą górnictwo powinni to taczkami wywozić na swój koszt.
Wszystkie prawie drogi są obecnie w fatalnym stanie,jak nie polder to hałdy a kasy na to nie będzie.
Radzę kupować „terenówki” bo niedługo tylko tym będzie można się poruszać!!!
Co za cymbał wymyślił to autowagonami wozić - 300 tysięcy drogi znikną :(
Zamiast to koleją wozić lk192 i 176 jest, aż pod było kopalnia Anna dalej szłoby ją spokojnie podciągnąć pod hałdę i mamy problem rozwiązany.
Co to za bajery by się mieszkańcom przypodobać ahahahahahah hahahahahah boki zrywać!Dyć wyście chcieli spalarnia ludziom za płotym postawić!Widzisz Krzistała jak to fajnie jak ci smrodzom koło placu,bo ty ponoć mieszkosz na tych blokach zaroz kole hołdy!Teraz widzisz jako to je,żodyn smrodu na pacu nie chce! ahahahahahhaha hahahahahhaha