Stawki za śmieci w górę. Mieszkańcy Pietrowic Wielkich odczują podwyżkę
Radni z Pietrowic Wielkich uchwalili nowe stawki za odbiór śmieci. Zmiany obowiązują od listopada.
Nowa stara firma
Z końcem października wygasła umowa na odbiór i zagospodarowanie odpadów, którą gmina miała podpisaną z rydułtowską firmą Naprzód. Dlatego też urzędnicy ogłosili kolejny przetarg na wyłonienie nowego wykonawcy zadania. W toku postępowania ofertę zgłosiła tylko jedna firma – także Naprzód. Tym razem, co nie było sporym zaskoczeniem, swoją usługę wyceniła na kilkadziesiąt tysięcy złotych więcej. Porównując zeszłoroczny i tegoroczny przetarg, cena poszybowała o prawie 44 tys. 800 zł brutto.
Ważna rola powiatu
O nowych stawkach radni dyskutowali na minionej sesji rady gminy. – Procedura jest o tyle dla nas trudna, że rynek śmieciowy został dosyć mocno podzielony pomiędzy firmy. Chyba wygląda na to, że to się odbywa w ten sposób, że ten zakres działań tych firm jest taki, a nie inny. Stąd chyba też jedna oferta w tym przetargu – rozpoczął dyskusję nad procedowaną uchwałą przewodniczący rady Piotr Bajak. Zauważał, że miejscowy urząd nie ma wpływu na wzrost cen. – Gmina nie może dopłacać do tego ani na tym zarabiać – przypominał, bo zgodnie z uregulowaniami w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, system gospodarowania odpadami komunalnymi powinien się samofinansować.
– Te stawki niestety cały czas idą w górę. Wszystkie gminy borykają się z tym samym problemem na terenie powiatu i nie tylko tym – kontynuował przewodniczący. Mówił również o prowadzonych rozmowach na Konwencie wójtów, burmistrzów, starosty i prezydenta dotyczących utworzenia międzygminnego związku, który w imieniu gmin miałby koordynować i realizować sprawę związaną z odpadami, a to miałoby przyczynić się do zmniejszenia stawek. Takie rozwiązanie działa m.in. w Kędzierzynie-Koźlu. W swojej przemowie Piotr Bajak apelował do powiatu, aby „zaczął intensywnie działać w tym kierunku”. – Twierdzę, że powinnyśmy pójść w tę stronę, aby te działania były wspólne. Każda gmina osobno zawsze będzie w dużo gorszej sytuacji – powiedział przewodniczący pietrowickiej rady.
Wójt Wawrzynek: problem dotyka wszystkich
Wójt Andrzej Wawrzynek mówił natomiast, że w każdej gminie powiatu raciborskiego pojawia się podobny problem ze startującą tylko jedną firmą w przetargu; nie ma więc konkurencji cenowej. Jego zdaniem coraz wyższe stawki za śmieci, to z jednej strony efekt rosnącej opłaty marszałkowskiej, jaką firmy komunalne muszą uiszczać za składowanie odpadów na wysypiskach śmieci, a z drugiej strony rosnących pensji. Na wzrost cen ma także wpływ ilość odpadów, która trafia do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK).
O ile więcej?
Stawki za odpady segregowane na jednego mieszkańca wzrosły o 8 zł (najwięcej zapłaci osoba sama zamieszkująca daną nieruchomość. Przed zmianami cena wynosiła 22 zł, obecnie 30 zł). Jeżeli mieszkaniec nie decyduje się na zbieranie odpadów w sposób selektywny, to zapłaci aż 46 złotych więcej – to w przypadku osoby samotnie mieszkającej (wcześniej stawka dla takiej osoby wynosiła 44 zł, obecnie 90 zł) – koszty na jednego mieszkańca maleją wraz z większą liczbą osób zamieszkujących posesję.
Mieszkańcy zmiany odczują z opóźnieniem
Nowe stawki objęły już listopad i będą obowiązywały przez dziewięć* najbliższych miesięcy, jednak faktycznie mieszkańcy podwyżkę odczują dopiero po nowym roku. Powód? Dotychczas obowiązują jeszcze poprzednie książeczki opłat, które zawierają stare stawki. Nowe książeczki zostaną dostarczone do domostw do 10 lutego 2020 roku, ale nie będą obejmowały stycznia – mieszkańcy więc opłatę za ten miesiąc mają uiścić samodzielnie bez dodatkowych wezwań. Jednak w związku ze zmianami stawek opłat od 1 listopada urzędnicy dostarczą skorygowane kwity wpłat za ten okres (za listopad i grudzień). Istnieje również możliwość szybszej możliwości opłaty, bez potrzeby oczekiwania na nową książeczkę. Bo jak podkreślała na minionym posiedzeniu skarbnik Marzena Kopczewska, gmina nie ma obowiązku ich dostarczania, a czyniąc to, wychodzi naprzeciwko mieszkańcom.
(mad)
* Później Pietrowice Wielkie, jak i inne samorządy, będą musiały zmierzyć się ze zmianami w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Samorządowcy akcentują, że nowe przepisy jeszcze bardziej wpłyną na podwyżkę cen.
Nie co kwartał, a co miesiąc
W Pietrowicach Wielkich zmianie uległa również forma uiszczania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Dotychczas odbywało się to tylko kwartalnie. Jak tłumaczył na posiedzeniu rady gminy przewodniczący rady Piotr Bajak, mieszkańcy chcieli mieć możliwość uiszczania opłaty raz w miesiącu i taką też zmianę podjęto. Od teraz mieszkańcy są zobowiązani płacić za śmieci do 15 dnia każdego miesiąca. Jeśli jednak mieszkaniec od razu będzie chciał zapłacić za kilka miesięcy „do przodu”, to nie ma przeciwwskazań. Zmiana ma też przyczynić się do szybszego ścigania zaległości od osób, które nie płacą regularnie. Modyfikacje zaczną obowiązywać wraz z otrzymaniem nowych książeczek opłat.
Ludzie:
Andrzej Wawrzynek
Były wójt gminy Pietrowice Wielkie.
Piotr Bajak
Były przewodniczący rady gminy Pietrowice Wielkie
Komentarze
3 komentarze
czy ktoś w końcu sprawdzi sposób wywożenia śmieci przez samą firmę.Ponieważ ostatnia praktyka firmy pokazuje jawnie że śmieci mieszane jak i żużel są zbierane do jednego pojemnika śmieciarki czy ma to sprawdzić NIK czy PIP.Przy tak wysokich stawkach niech będą chociaż przestrzegana terminy wywozu, bo ostatnio rzadko im się to zdarza,czy może odebrać to jako dyktat jedynej firmy.Stawka jest nie adekwatna do ilości wywożonych śmieci,pnieważ jest ich coraż mniej,w szczególności żużlu i popiołu.i jedno pytanie na koniec:Czy mamy w naszej gminie radnych, bo nijak nie dają to odczuć
Śmieci coraz mniej a ci bezradni ustalają jeszcze wyższe stawki. Firma naprzód się cieszy, bo jeżdżą pustą śmieciarką po wioskach
Jak zwykle tylko dyskusja jednostronna