Tragiczny wypadek i zwłoki w mieszkaniu
Śmierć ojca i córki na drodze, zwłoki w mieszkaniu na Ostrogu, nietypowa kolizja na wylotówce w kierunku Pietraszyna - to tylko część interwencji strażaków z minionego weekendu.
Podczas minionego weekendu strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji osiem razy, interweniując w miejscowościach Kuźnia Raciborska, Racibórz, Rudy, Rzuchów oraz Tworków.
Śmierć na drodze
Pierwsza interwencja odnotowana w piątek 5 lipca to tragiczny w skutkach wypadek na ul. Kozielskiej w Raciborzu (godz. 14.30). W wyniku zderzenia osobowego opla z autobusem zginął kierujący samochodem 35-letni raciborzanin oraz jego kilkumiesięczna córka. Więcej informacji: Dramat w Miedoni. Nie żyje ojciec i kilkumiesięczna córeczka [ZDJĘCIA, FILM].
Zwłoki w mieszkaniu
O godz. 14.40 strażacy-ochotnicy udali się na ul. Żorską w Raciborzu, gdzie w budynku jednorodzinnym wyczuwalny był swąd spalenizny. Na miejscu okazało się, że źródłem przykrego zapachu były nadpalone garnki. Lokator mieszkania poradził sobie z problemem jeszcze przed przyjazdem strażaków. Następna interwencja to ulica Raciborska w Rudach, gdzie strażacy usunęli nadłamany konar.
Kolejna interwencja strażaków odnotowana 5 lipca to ul. Rudzka w Raciborzu (godz. 17.55). Na prośbę policji strażacy otworzyli drzwi do mieszkania, którego lokator nie dawał oznak życia. W środku natrafiono na zwłoki mężczyzny.
O godz. 19.37 strażacy zabezpieczyli blachę zwisającą z dachu budynku przy ul. Lęgów w Rzuchowie. Ostatnia tego dnia interwencja to usunięcie gniazda niebezpiecznych dla ludzi owadów na ul. Parkowej w Tworkowie (godz. 20.33).
Audi w polu kukurydzy
W sobotę 6 lipca strażacy interweniowali na ulicy Opawskiej w Raciborzu, gdzie około godz. 5.30 kierujący audi zjechał z jezdni w pole kukurydzy. Samochód zatrzymał się po przejechaniu stu metrów. Gdy strażacy i policjanci dotarli na miejsce, kierowcy nie było w pobliżu, a w samochodzie przebywał tylko pasażer. Przekazał policjantom, że nie pamięta jak doszło do zdarzenia, które ostatecznie zakwalifikowano do kategorii kolizji drogowych. Wartość strat materialnych oszacowano wstępnie na kwotę 5 tys. zł.
Kierujący samochodem 37-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego zgłosił się na policję w sobotę wieczorem. Tłumaczył, że po kolizji był w szoku i dlatego oddalił się z miejsca zdarzenia. Był trzeźwy. Policjanci skierowali do sądu wniosek o jego ukaranie.
O godz. 12.41 strażacy interweniowali na ul. Kościuszki w Kuźni Raciborskiej, gdzie oswobodzili uwięzionego w rynnie ptaka.
Interwencja na Długiej
W niedzielę 7 lipca strażacy wyjeżdżali do akcji tylko raz. Na prośbę policji mieli pomóc w otwarciu mieszkania przy ul. Długiej w Raciborzu (godz. 15.53), którego lokator nie dawał oznak życia. Ostatecznie drzwi nie wyważono - ustalono, że lokator przebywa w innym miejscu.
Komentarze
4 komentarze
Gdzie na Opawskiej jest pole kukurydzy ?
a kto powiedział że jest ?
To mogło zdarzyć się wszędzie. Kozielska nie jest świętą krową wśród dróg na mapie województwa.
to już troje zabitych na Kozielskiej w ciągu miesiąca, jeśli ktoś myśli że w efekcie tych tragedii Policja nasiliła patrole na tej drodze, to jest w wielkim błędzie, wszystko po staremu, z@pierd@..acze dalej z@pier..lają... co panowie i panie w nowych klimatyzowanych radiowozach robią aby uspokoić to szaleństwo na tej drodze?