Majówka na ostrym gazie kończy się w areszcie

Dzięki postawie świadka udało się uniknąć tragedii. Zgłaszający nie tylko poinformował policjantów o fiacie, którego kierowca jadąc wężykiem uszkodził ogrodzenie jednej z posesji oraz urządzenie elektryczne, ale też uniemożliwił mu dalszą jazdę.

Do zdarzenia doszło w nocy z 2 na 3 maja w Krzyżanowicach. - Dyżurny niezwłocznie na miejsce wysłał stróży prawa, którzy około godziny 00.10 zatrzymali ujętego 32-letniego mieszkańca powiatu raciborskiego i zabezpieczyli pojazd, którym się poruszał - informuje kom. Mirosław Szymański.

Okazało się, że 32-latek kierował samochodem mając prawie 2,5 promila alkoholu.