Taniej za śmieci w Raciborzu nie będzie. Prędzej opłata wzrośnie
W ślad za naszym artykułem z apelem do prezydenta Polowego by obniżył stawkę opłaty śmieciowej, co obiecał w kampanii wyborczej i są ku temu warunki (wysoka nadwyżka z wpłat od mieszkańców), temat poruszył poruszył na sesji kwietniowej radny Michał Kuliga.
W 2018 roku wpłynęło do kasy miasta o ponad 450 tys. zł więcej z opłat śmieciowych niż w 2017 roku. Nadwyżka, którą trzeba spożytkować na cele gospodarki odpadami wynosi 415 tys. zł. To okoliczność, która skłoniła poprzedniego prezydenta Raciborza do sugestii skierowanej do Dariusz Polowego, aby pomyśleć o obniżce aktualnej opłaty śmieciowej. Wynosi 13,50 zł. Prezydent miasta mógłby choć nieco ulżyć podatnikom, a gdyby udało mu się to, z czym poprzednik miał permanentne kłopoty, czyli zaradzić rosnącej liczbie raciborzan uciekających poza system opłat (ponad 5 tys. osób) to opłata powinna być niższa o złotówkę. W skali roku to „podatek” mniejszy o 100 zł dla czteroosobowej rodziny.
Temat pojawił się, choć na krótko, na sesji rady miasta 24 kwietnia. O możliwość obniżenia stawki zapytał radny Michał Kuliga. Prezydent Dariusz Polowy (na zdj.) odparł krótko, że tego nie zrobi, bo trwa rok budżetowy. – Czy w takim razie zrobi pan to w przyszłym roku? – dociekał Kuliga. Włodarz uzależnił taką decyzję o sytuacji finansowej w jakiej będzie Miasto. Nam – w przerwie podczas obrad – powiedział, że np. w obliczu rosnących, miejskich wydatków oświatowych trudno mówić o ruchach związanych z obniżką opłaty za śmieci, która jest wpływem do budżetu.
Tymczasem na horyzoncie jest nowa umowa na wywóz śmieci. W okolicy, po ostatnich przetargach opłata śmieciowa wynosi nawet 20,5 zł więc raciborskie 13,50 zł to wyjątkowo tanio. Do tego Racibórz musi od 2020 roku wprowadzić dodatkową frakcję – bioodpady kuchenne. Będzie trzeba je zbierać do osobnego pojemnika, prawdopodobnie do brązowego worka. Czy zafunduje go Miasto czy będzie trzeba zaopatrzyć się weń samemu pokaże specyfikacja przetargowa. Na razie radnych miejskich to w ogóle nie zainteresowało.
(ma.w)
Komentarze
3 komentarze
Środki z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi nie mogą być wykorzystane na cele niezwiązane z pokrywaniem kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi - tyle w temacie.
Co oświata ma do ceny śmieci?? Ot i mamy obiecanki cacanki nowych włodarzy. ( pożal się Boże, włodarze (( wielu gryzie swoją rękę za takie wybory.
i znowu ta oświata, zwolnić nauczycieli, zamknąć szkoły. Głupi naród wszystko kupi.