Kolejni aresztowani policjanci. Pogrążają ich kierowcy, którzy dali łapówki
W dniach 28 i 29 sierpnia na polecenie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych Policji Wydziału w Katowicach zatrzymali kolejnych dwóch funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Żorach.
Zatrzymania mają związek z prowadzonym postępowaniem przygotowawczym, które dotyczy przyjmowania przez funkcjonariuszy korzyści majątkowych. Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych zatrzymali sześciu funkcjonariuszy żorskiej drogówki, podejrzanych o przyjmowanie łapówek. Po przedstawieniu im zarzutów w Prokuraturze Okręgowej w Gliwicach, decyzją sądu wszyscy zostali tymczasowo aresztowani. Komendant Miejski Policji w Żorach zawiesił funkcjonariuszy w czynnościach służbowych oraz wszczął wobec nich postępowania dyscyplinarne i postępowania administracyjne, zmierzające do zwolnienia ich ze służby.
Jak ustalono, łapówki w różnych kwotach przyjmowane były przez kilku funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Żorach w zamian za zaniechanie podjęcia jakichkolwiek czynności służbowych w związku z ujawnieniem popełnienia przez kierujących pojazdami wykroczeń drogowych. Te polegały głównie na przekroczeniu dopuszczalnej prędkości jazdy, jednak zdarzały się nawet przypadki przestępstw polegających kierowaniu pojazdem w stanie nietrzeźwości. W niektórych przypadkach w zamian za przyjętą korzyść majątkową funkcjonariusze policji wystawiali wobec kierujących pojazdami mandaty karne nie za rzeczywiście, lecz fikcyjnie popełnione wykroczenia.
Przyjmujący korzyści majątkowe funkcjonariusze Policji większości tych przestępstw dopuścili się, wykonując czynności służbowe na drodze krajowej nr 81 (tzw. wiślance), jak również na drogach dojazdowych do autostrady A1. Zatrzymanym funkcjonariuszom przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstw z art. 228 § 3 k.k., które zagrożone są karą pozbawienia wolności od 1 roku do lat 10.
- Kolejne zatrzymania w tej sprawie możliwe były dzięki odpowiedzi osób posiadających wiedzę o przestępstwie na apel prokuratury. Osoby, które zgłosiły się i poinformowały o przestępstwach wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom żorskiej drogówki zostały przesłuchane w charakterze świadków i nie zostaną pociągnięte do odpowiedzialności karnej - mówi prokurator Joanna Smorczewska z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Wobec obu zatrzymanych funkcjonariuszy prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Gliwicach z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Decyzją z dnia 30 sierpnia sąd uwzględnił wnioski prokuratury i zastosował wobec obu podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Komentarze
3 komentarze
jak im mało wynagordznia to do Lidla, a nię żerować na kierowcach
Głupoty piszesz,to jest Polska tu każdy kombinuje bez względu ile zarabia i na górze i na dole.
Mentalności ludzi nie zmienisz choćby miliony zarabiali.To tylko głupie tłumaczenie,że mało zarabiają.
Patrzac z dystansu na to ,nikt nie napisze o tym ze gdyby wynagrodzenia byly na poziomie zachodu czy tez koszt zycia w Polsce byl taki zeby godnie zyc ,nikt by nie siegnal z tych policjantow po lapowke ,i to dotyczy kazdej branzy czy kierowcy ktorzy kombinuja by sprzedac rope ,a dlaczego? ten sam powod brak godnego wynagrodzenia mozna wiele branz porownac,wiadomo dla policji jest to plama na mundurze ale oni tez sa tylko ludzmi ,nie pochwalam ale jak czlowiek czlowieka rozumiem