Sobota, 30 listopada 2024

imieniny: Andrzeja, Justyny, Konstantego

RSS

Zabełków pod urokiem oldtimerów

25.06.2018 13:57 | 0 komentarzy | eos

Rozmiłowani w starych pojazdach pasjonaci motoryzacji już po raz 11. spotkali się na zlocie w Zabełkowie. Można było zobaczyć tam nie tylko wyjątkowe samochody, ale i zabytkowe motocykle, a nawet ciągniki rolnicze, jak chociażby dawny model porsche.

Zabełków pod urokiem oldtimerów
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zabełkowski zlot starych pojazdów co roku przyciąga nie tylko kolekcjonerów, ale całe rodziny, gdyż zarówno właściciele, jak i miłośnicy niegdysiejszych „maszyn”, swoją pasją zarażają również najbliższych. A organizujący go Marian Studnic, sołtys i przedsiębiorca z Zabełkowa – sam wrażliwy na uroki czterech kółek z duszą – dokłada wszelkich starań, by impreza zawsze miała niepowtarzalny klimat. Co roku może więc liczyć na stałych, jak i nowych uczestników, dlatego i tym razem – pomimo kapryśnej pogody – zjechało do Zabełkowa blisko 150 pojazdów. Pięknych, bo odtworzonych nierzadko kilkuletnim wysiłkiem ludzi, którzy swą pracą nie pozwalają zapomnieć o historii motoryzacji.

Tak jak i w poprzednich latach w Zabełkowie pojawili się miłośnicy starych pojazdów ze Śląska i Opolszczyzny oraz z zagranicy m.in. z Czech.

Pierwszy zlot, którego pomysłodawcą był pan Marian, zbiegł się z obchodami 105-lecia istnienia miejscowej straży pożarnej. Dlatego również w tym roku miał wyjątkowy charakter, ponieważ przypadł w rocznicę 115-lecia OSP Zabełków.

Podczas spotkania wyróżnieni zostali właściciele starych pojazdów, a ponadto wójt gminy Krzyżanowice Grzegorz Utracki wspólnie z Marianem Studnicem wręczyli puchary za udział w konkurencjach sprawnościowych. W tym roku nagrodzeni zostali m.in.: Aleksander Paszko, którego motocykl awo okrzyknięty został miss zlotu, a w kategorii samochodowej – GMC Przemysława Rychłego z Cieszyna. Najstarszym motocyklem zlotu była cz z 1938 r. Martina Czempiela, a samochodem – bmw Jiri Kolorza.

Do bardziej niezwykłych na zlocie należał opel Olimpia z 1952 r. Grzegorza Bednarczyka z Suchej koło Strzelec Opolskich. Samochód jest w jego posiadaniu od dziewięciu lat. – Samochód kupiłem z Krapkowicach. Przez 10 lat stał na dworze, potem właściciel wprowadził go do garażu i sprzedał jako garażowany. Owady były wszędzie nawet pod sufitem i w gaźniku – opowiada. Remontował go sam przez pięć lat, ale – jak widać – efekt wart był włożonej pracy. Obecnie jeździ na każdy zlot w okolicy, a czasami nawet na zakupy. Pan Grzegorz ze swym oplem był pierwszy raz w Zabełkowie.

Miss zlotu – GMC należy do Przemysława Rychłego z Cieszyna. Samochód w jego posiadaniu znajduje się od ubiegłego roku. GMC pochodzi z 1949 r. ma silnik V8. Nad przywróceniem go do dawnej świetności pan Przemysław pracował z kilkoma osobami. Od początku miał to być tzw. „złomek”. Zadbaliśmy więc, aby lakier nie był błyszczący, tylko lekko zardzewiały. Nad tą rdzą było najwięcej pracy, bo pielęgnowaliśmy ją latami, a w zasadzie zadbał o nią poprzedni właściciel – żartuje pan Przemysław. Auto cały czas przechodzi modyfikacje i przeróbki, ciągle jest w fazie projektowej, bo nieustannie pojawiają się nowe pomysły.

Zainteresowanie wzbudzała też załoga starego citroena. Stylowo ubrani Rastislav Tomas z żoną zostali nagrodzeni podczas zlotu. 

Podczas festynu była okazja do posłuchania Orkiestry Dętej Gminy Krzyżanowice pod kierunkiem Krzysztofa Fulneczka, a śpiewała Natalia Tul, wokalistka raciborskiego zespołu Miraż. W przygotowaniach imprezy Mariana Studnica wsparła Rada Sołecka oraz Urząd Gminy w Krzyżanowicach. Zlot zaś odbył się w ramach projektu pn. „Szlakiem rodu Rothschildów”, który jest współfinansowany ze środków europejskich.