Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Wszystko o Katolickim Liceum Ogólnokształcącym w Raciborzu

29.04.2018 07:00 | 0 komentarzy | red

Wywiad księdza Jana Szywalskiego z księdzem Adrianem Bombelkiem, który odpowiada za przygotowanie nowej szkoły na mapie Raciborza.

Wszystko o Katolickim Liceum Ogólnokształcącym w Raciborzu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Niedawno odczytano w kościołach Raciborza komunikat, że w naszym mieście od nowego roku szkolnego 2018/2019 będzie otwarta katolicka szkoła średnia. Siedzibę ma mieć na Ostrogu przy ul. Cecylii, w budynku po dawnym liceum medycznym. O bliższe informacje zwróciłem się do ks. Adriana Bombelka, proboszcza parafii św. Mikołaja na Starej Wsi, któremu zlecono prace przygotowawcze pod nowe liceum. 

Rozmowę prowadzimy na miejscu, pod budynkiem na ul. Cecylii, przy którym trwają intensywne prace remontowe i adaptacyjne.

– Pierwsze i zasadnicze pytanie: Co znaczy szkoła katolicka? Jaka jest specyfika szkoły z takim przymiotnikiem?

– Generalnie biorąc szkoła katolicka charakteryzuje się tym, że obok nauczania szkoła chce przekazać pewne wartości tym, którzy tu będą się kształcili, wartości oparte o chrześcijańską wizję człowieka. Chcemy, żeby tymi wartościami młodzi ludzie później żyli, dawali na co dzień świadectwo swej wiary i przekazywali te wartości w rodzinach.

Ogólnie mówi się „szkoła katolicka”, ale w naszym przypadku oficjalna nazwa brzmi: „Diecezjalne Liceum Ogólnokształcące”.

– Czy Liceum będzie miało swą nazwę, swego patrona?

– Będzie go miało w przyszłości. Wybierze go sama młodzież. Będzie to postać, która im imponuje i z którą młodzież potrafi się utożsamiać.

– Jest to więc szkoła publiczna czy prywatna?

– Publiczna na zasadach niepublicznej.

– Przychodzi kolej na najważniejsze pytanie, które się rodzi u rodziców potencjalnych uczniów: Czy trzeba będzie płacić?

– Tak, trzeba będzie płacić. Opłata będzie w granicach 300 zł miesięcznie. Szkoła ma jednak tak funkcjonować, by rodzice nie byli obciążeni żadnymi korepetycjami, żeby szkoła przekazywała wiedzę tak, by uczniowie nie musieli korzystać z dodatkowej pomocy w nauce na innym miejscu. Pieniądze mają być spożytkowane na terenie szkoły. Że to działa, pokazuje Diecezjalne Liceum w Nysie, z którym współpracujemy i na którym się wzorujemy.

Szkoła ta w rankingu zdawalności matury zajęła I miejsce wśród ogólniaków województwa opolskiego, a w całym kraju uplasowała się na 35. miejscu.

– Imponujące! Szkoła więc będzie podlegała diecezji?

– Tak. Organem prowadzącym, tak nyskiego, jak i raciborskiego liceum, jest diecezja opolska. Działa też w Polsce Stowarzyszenie Szkół Katolickich, które prowadzi m. in. Katolickie Liceum w Opolu, ale my podlegamy diecezji.

– Czy będzie przy szkole bursa dla dojeżdżających?

– Tak, jest przewidziana. Na razie, w tym roku, jeżeli będzie potrzeba, stworzymy możliwości mieszkania; w przyszłości będzie przy szkole bursa.