Przez dziecięcy balon omal nie spłonął dom [ZDJĘCIA]
Takiej interwencji rybniccy strażacy nie pamiętają. Przez dziecięcy balonik doszło do groźnego pożaru. Prawdopodobnie ktoś napełnił go wybuchowym gazem.
W niedzielę 10 grudnia, kilka minut po godzinie 14.00 rybniccy strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w domu jednorodzinnym przy ulicy Hożej w w Rybniku. Ze wstępnych informacji wynikało, że pali się instalacja nad podwieszanym sufitem.
Kiedy strażacy dojechali na miejsce, w budynku panowało spore zadymienie. Po rozebraniu konstrukcji poddasza potwierdzono pożar izolacji kabla instalacji elektrycznej, nadpalony materiał izolacyjny oraz krokwie. Strażacy wykonali prace rozbiórkowe w celu usunięcia wszystkich nadpalonych elementów.
Instalację elektryczną, rekuperacyjną oraz wentylacyjną sprawdzono kamerą termowizyjną. We wszystkich pomieszczeniach wykonano pomiar na obecność tlenku węgla - urządzenia nie wykazały jego obecności. Cały budynek oddymiono za pomocą wentylatora.
Co było przyczyną pożaru? Dziecięcy balonik, który uniósł się pod sufit. Tam uległ przebiciu, a palny gaz którym był napełniony przedostał się przez oczka halogenów nad podwieszony sufit. Tam doszło do małej eksplozji. Właściciel przed przybyciem straży zużył dwie gaśnice podając środek gaśniczy w okolice oczek opraw halogenów.
Strażacy apelują, by przy kupowaniu balonów upewniać się, że jest napełniony niepalnym gazem, jak np. helem.
Miejsce wydarzenia:
Komentarze
7 komentarzy
Rozumiem, że dzisiaj czas to pieniądz, ale chyba warto przejrzeć artykuł pod względem błędów... Czepiam się? A jeśli za niedługo co drugi artykuł z błędami będzie normalnością..?!
Poziom portalu determinuje poziom przyciąganej klienteli. Takich mośków jak @koło tu jest wiele. Smog i śląska dieta robi swoje...
Jak widać, ludziom z Pszowa ciężko domyślić się, że chodziło o gaśnice ;)
~Lyubov_Orlova (91.200. * .118) OMNIBUS !!! człowiek wszystkowiedzący, specjalista z każdej dziedziny wiedzy (również ironicznie)
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Być może człowiek napełniający balony wykorzystał jakiś inny gaz - tańszy od stosunkowo drogiego helu - na przykład bardzo wybuchowy i tani wodór.
kto napełnia jeszcze balony palnym gazem ?