Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Przez dziecięcy balon omal nie spłonął dom [ZDJĘCIA]

11.12.2017 17:57 | 7 komentarzy | acz

Takiej interwencji rybniccy strażacy nie pamiętają. Przez dziecięcy balonik doszło do groźnego pożaru. Prawdopodobnie ktoś napełnił go wybuchowym gazem.

 Przez dziecięcy balon omal nie spłonął dom [ZDJĘCIA]
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W niedzielę 10 grudnia, kilka minut po godzinie 14.00 rybniccy strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w domu jednorodzinnym przy ulicy Hożej w w Rybniku. Ze wstępnych informacji wynikało, że pali się instalacja nad podwieszanym sufitem.

Kiedy strażacy dojechali na miejsce, w budynku panowało spore zadymienie. Po rozebraniu konstrukcji poddasza potwierdzono pożar izolacji kabla instalacji elektrycznej, nadpalony materiał izolacyjny oraz krokwie. Strażacy wykonali prace rozbiórkowe w celu usunięcia wszystkich nadpalonych elementów.

Instalację elektryczną, rekuperacyjną oraz wentylacyjną sprawdzono kamerą termowizyjną. We wszystkich pomieszczeniach wykonano pomiar na obecność tlenku węgla - urządzenia nie wykazały jego obecności. Cały budynek oddymiono za pomocą wentylatora.

Co było przyczyną pożaru? Dziecięcy balonik, który uniósł się pod sufit. Tam uległ przebiciu, a palny gaz którym był napełniony przedostał się przez oczka halogenów nad podwieszony sufit. Tam doszło do małej eksplozji. Właściciel przed przybyciem straży zużył dwie gaśnice podając środek gaśniczy w okolice oczek opraw halogenów.

Strażacy apelują, by przy kupowaniu balonów upewniać się, że jest napełniony niepalnym gazem, jak np. helem.

Miejsce wydarzenia: