Młodzi bieńkowiczanie o otwartych sercach
„Okazuj serce bez okazji” – to hasło towarzyszące Międzynarodowemu Dniu Wolontariusza, które już od ośmiu lat obchodzone jest w Szkole Podstawowej w Bieńkowicach. Dzień ten świętowany jest zawsze uroczyście, ponieważ Szkolne Koło Wolontariusza działa bardzo prężnie, skupiając 38 młodych członków, a także ok. 10 rodziców.
Tradycyjnie gośćmi bieńkowickiej szkoły byli wychowankowie Domu św. Karola w Kędzierzynie -Koźlu, którzy przyjeżdżają także na Festiwal Pozytywnych Wartości oraz mieszkanki DPS „Różany Pałac” w Krzyżanowicach.
– Dziś chcemy szczególnie dużo mówić o empatii, chcemy wyjaśnić dzieciom czym jest i że potrzebna jest nie tylko przy wolontariacie, przy osobach niepełnosprawnych, ale na co dzień między nami, w szkole – tłumaczył ideę spotkania opiekun wolontariuszy, katecheta i pedagog Marcin Jędorowicz.
Uroczystość, którą otworzyła piosenka „Another Day in Paradise” Phila Collinsa, wykonana przez Celinę Kowalewską, W. Sochę i Marcina Jędorowicza, była doskonałą sposobnością, aby przybliżyć szczególnie najmłodszym istotę empatii. – O takich ludziach, którzy nie potrafią okazywać współczucia, mówimy że są ślepi. Cieszę się, że w naszej szkole powstał Szkolny Klub Wolontariusza, że staracie się dostrzec potrzeby innego człowieka i oddać mu, co macie najlepsze, czyli samych siebie. Mam nadzieję, że to co zaszczepiamy w was, wykiełkuje w przyszłości w waszych sercach i absolwenci naszej szkoły nigdy nie będą przechodzić obojętnie obok drugiego człowieka – powiedział uczniom dyrektor szkoły Dariusz Krawczyk.
Bieńkowicki dzień wolontariusza był też okazją do uhonorowania statuetkami z wizerunkiem serca na dłoniach honorowych członków SKW, które otrzymali: dyrektor „Różanego Pałacu” w Krzyżanowicach s. Salome Alicja Batkiewicz, dyrektor Domu św. Karola w Kędzierzynie-Koźlu s. Rut Agnieszka Rzytki oraz dyrektor GZOKSiT w Tworkowie Daria Wieczorek. Jeszcze jedna czeka na nieobecnego ze względu na chorobę Wilhelma Wolnika. Statuetkę zaprojektowali i wykonali państwo Grażyna i Wiesław Sochaccy.
Ponadto podziękowano mamo – wolontariuszkom oraz osobom wspierającym wolontariat: Danucie Studniczek, Mireli Piechuli, Bożenie Mruszczyk, Grażynie Cwik, Mireli Fojcik, Barbarze Krakowczyk, Iwonie Tomaszewskiej, Grażynie Sochackiej, a także Adamowi Wyleżołowi, Anecie Wyleżoł oraz dyrektorowi szkoły Dariuszowi Krawczykowi. Uczniowie otrzymali zaś zaktualizowane legitymacje wolontariusza. Po czym goście obdarowali wolontariuszy słodkimi podarunkami.
– Mamy dobrego ducha, naszego katechetę a zarazem pedagoga Marcina Jędorowicza, który zaszczepił wśród uczniów ruch wolontariacki. Chociaż nim powstało Szkolne Koło Wolontariusza, mieliśmy w szkole uczniów niepełnosprawnych, którzy byli akceptowani przez dzieci. Dla nich nie jest to problemem, że spotykają się z osobami niepełnosprawnymi. Postanowiliśmy to wykorzystać i tak powstała idea, aby wspierać, tych którzy są w potrzebie na terenie gminy. Dlatego postanowiliśmy podjąć współpracę z Różanym Pałacem – mówi o początkach wolontariackiej działalności dyrektor Dariusz Krawczyk.
I dodaje, że szkoła oprócz tego, że uczy również wychowuje. – Myślę, że takie doświadczenie współbycia z ludźmi niepełnosprawnymi, dużo daje naszym uczniom. To jest lekcja, której my w szkole nie jesteśmy w stanie zapewnić dzieciom – przyznaje.
Uczniowie pod kierunkiem nauczycielki Barbary Stronczek-Jóźwiak przygotowali pantomimę „Upadamy – powstajemy”. Uroczystość zakończyła się wspólnymi grami i zabawami wolontariuszy oraz niepełnosprawnych gości.