Przeciwko krytykanctwu
Nie ma nic złego w krytycznym odbiorze rzeczywistości. Trzeba jednak uważać, aby nie popaść w krytykanctwo, które tę rzeczywistość fałszuje - pisze Wojciech Żołneczko, dziennikarz „Nowin Raciborskich” oraz portalu Nowiny.pl.
Niestety, obiegowa opinia na temat Raciborza i powiatu raciborskiego jest pochodną właśnie takiej – dominującej – postawy. Nadmierna krytyka przysłania pozytywne aspekty naszego otoczenia. A takich naprawdę nie brakuje.
Prosperują na raciborszczyźnie duże i dobrze zarządzane zakłady przemysłowe, które zatrudniają znakomitych fachowców. Tak jest m.in. z kuźniańskim Rafametem. Myśli zatrudnionych tam konstruktorów wybiegają w przyszłość – w ich głowach powstają projekty maszyn, z których korzystać będą światowi giganci przemysłu za 10 lat. W Rafako pracowali i pracują znakomici specjaliści. Szkoli się ich w Ośrodku Szkolenia Zawodowego, który w ministerstwie edukacji stawiany jest jako wzór doskonałego kształcenia zawodowego. Eko-Okna rekrutują kolejne osoby, poszukując fachowców do innowacyjnych działów dynamicznie rozwijającego się przedsiębiorstwa. Zmiany obejmują również firmę Mieszko, gdzie po latach bezwładu wprowadzane są w życie odważne decyzje. Na ich owoce trzeba będzie poczekać, ale rokowania są nader dobre. Mamy nauczycieli, którzy przychodzą do pracy, aby zrobić coś więcej niż „odbębnić” pensum. Wreszcie mamy młodzież, która uczy się i odpowiedzialnie planuje swoją przyszłość.
Tysiące mieszkańców raciborszczyzny codziennie udowadnia, że warto tu żyć, mieszkać i pracować. To jest rzeczywistość, o której zapominają „zawodowi” komentatorzy. Nie zapominajmy o tym.
Wojtek Żołneczko