Akcje Rafako poszły w zastaw

PBG to niegdysiejszy gigant branży budowlanej. Firmę jeszcze w latach 90-tych założył Jerzy Wiśniewski. Od tego czasu rozwijała ona działalność, realizując kolejne wielkie inwestycje infrastrukturalne (budowa autostrad, stadionów itd.)... Trwało to do połowy 2012 roku, gdy władze PBG wystąpiły do sądu w Poznaniu o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu*.

Żmudne negocjacje

Kolejne cztery lata minęły na żmudnych negocjacjach z wierzycielami (w sumie długi PBG przekraczają kwotę 2,6 mld zł). Ostatecznie ustalono, że otrzymają oni tylko niewielką część pożyczonych PBG pieniędzy, część wierzytelności zostanie zamieniona na obligacje PBG (nowe papiery dłużne), których emisję rozpoczęto pod koniec listopada tego roku.

Rafako wzięte w zastaw

Jaki to wszystko ma związek z Rafako? Otóż PBG kontroluje bezpośrednio lub pośrednio (poprzez zarejestrowaną na Cyprze spółkę Multaros Trading Company, które PBG jest właścicielem) większościowy pakiet akcji raciborskiego zakładu (odkupiony w połowie 2011 roku od Zbigniewa Solorza-Żaka). Akcje Rafako zostały zastawione 29 listopada tego roku, o czym zarząd Rafako poinformował 2 grudnia. Wszystko to było częścią układu PBG z wierzycielami, których istotna część wnioskowała o zabezpieczenie emisji obligacji przez PBG właśnie w ten sposób.

W sumie zastawiono 42.466.000 akcji Rafako (50% + jedna akcja) będących w posiadaniu PBG, wyceniając je na kwotę 1,065 mld zł. Jeśli PBG nie zdoła wypełnić układu z wierzycielami, wówczas staną się oni posiadaczami raciborskiego zakładu, który jest najcenniejszym aktywem PBG.

Program Dobrowolnych Odejść

Samo Rafako żyje obecnie Programem Dobrowolnych odejść, z którego może skorzystać nawet 200 pracowników tej firmy. - Czegoś takiego jeszcze w historii Rafako nie było - mówi Marek Tylka, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Rafako.

Więcej o Programie Dobrowolnych Odejść z Rafako, rekompensatach jakie otrzymaja pracownicy oraz celach, które dzięki realizacji Programu zamierzają osiągnąć władze Rafako przeczytacie Państwo we wtorkowych (6.12.2016) Nowinach Raciborskich.

_{* Upadłość układowa różni się tym od likwidacyjnej, że zadłużone przedsiębiorstwo dochodzi do porozumienia z wierzycielami, którzy zgadzają
się na umorzenie części zadłużenia w zamian za korzyści, które mogą osiągnąć jeśli spółka będzie kontynuować działalność. Ostatecznie spółka
objęta upadłością układową może wyjść "na prostą", jednakże aby do tego doszło, potrzeba zgody wierzycieli na zawarcie układu oraz
powodzenia planu wyjścia z upadłości i wznowienia działalności na sensowną skalę. Właśnie tym różni się upadłość układowa od likwidacyjnej,
w której po prostu wyprzedaje się cały majątek firmy, doprowadzając do jej likwidacji.}