Koń spacerował ulicami Rybnika
27 września tuż przed godziną 17:00 w Straży Miejskiej w Rybniku rozdzwoniły się telefony. Świadkowie informowali strażników o chodzącym bez opieki koniu w dzielnicy Paruszowiec Piaski.
Dyżurny straży miejskiej wysłał na miejsce patrol, jednak na miejscu byli już funkcjonariusze policji, którzy przytrzymali zwierzę, a następnie wprowadzili je na teren jednej z firm, mieszczących się na ul. Przemysłowej.
Strażnicy ustalili, kto jest właścicielem konia. Właścicielka zabrała zwierzę do domu.
(acz)
Komentarze
5 komentarzy
A może uciekł ze stadniny w Janowie Podlaskim bo piszą, że tam teraz bajzel jest?
To pochodna tego że nowobogaccy lubią mieć swoje prywatne konie i służbę. Pewnie tym razem stajenny popił... Koń zadbany i widać, że z takich które kosztują więcej niż nowe auto...
@mhl999-może i ładny ale chyba kolejnych przygód Winnetou już nie kręcą a szczególnie w Rybniku.Do tego Pierre Brice jeździł na białym. ;-)
ładny konik :)
hahaha mógł obesrać cały rybnik