Poseł Robert Winnicki upomina się o Elektrownię Rybnik i Rafako
- Czy Ministerstwo Skarbu Państwa bierze pod uwagę udział w procesach restrukturyzacyjnych rybnickiej elektrowni? - pyta Robert Winnicki (Ruch Narodowy).
Robert Winnicki (Ruch Narodowy) złożył interpelację do ministra energii i ministra skarbu państwa w sprawie działalności Rafako SA w Raciborzu i elektrowni EDF Polska SA Oddział Rybnik. Elektrownią zainteresował się po doniesieniach medialnych dot. planów sprzedazy elektrowni przez francuski koncert (zobacz również: Okazja: pilnie sprzedam elektrownię).
Okazuje się, że Robert Winnicki pilnie śledzi również losy przetargów, w których startuje raciborskie Rafako. - Firma przegrywa kolejne duże przetargi inwestycje m. in. z firmami chińskimi i niemieckimi. Ostania oferta raciborskiego producenta kotłów dotycząca odazotowania spalin w Elektrowni Pomorzany była trzykrotnie wyższa od oferty chińskiej firmy. Pojawiają się w związku z tym pytania czy Rafako S.A. nie jest po prostu zbyt obciążone faktem, że główny udziałowiec (PBG - red.) jest od czterech lat w stanie upadłości z możliwością zawarcia układu - czytamy w interpelacji posła Winnickiego.
W związku z powyższym poseł zwrócił się do ministrów z prośbą o odpowiedzi na następujące pytania:
- Czy Ministerstwo Energii analizuje bądź obserwuje działania firm powiązanych z energetyką, nawet jeżeli Skarb Państwa nie posiada w nich udziałów?
- Czy Ministerstwo Skarbu Państwa bierze pod uwagę udział w procesach restrukturyzacyjnych rybnickiej elektrowni?
- Czy Ministerstwo Skarbu Państwa w ogóle posiada jakiś wstępny plan pomocy dla firm energetycznych w razie, gdyby zagrożona była ich płynność finansowa, która mogłaby spowodować problemy w realizacji rozpoczętych przez nie inwestycji o charakterze strategicznym?
Cała interpelacja dostępna na stronie internetowej Sejmu RP (kliknij TUTAJ).
źródło: RN, oprac. żet, fot. Nowiny.pl, Adrian Grycuk (CC BY-SA 3.0 pl/wikipedia.org)
Komentarze
3 komentarze
No niestety muszę powiedzieć że jeszcze trochę porządziło by PO to mielibyśmy każdy przymusowo swoją małą elektrownię- przynajmniej by zobaczyć jak światło wygląda,a to że trzeba by było się napedałować by ją uruchomić wyszło by nam dobrze na mięśnie nóg , chory kraj , chora gospodarka ,wyprzedaż Polskiego majątku odbywało się w wszystkich przemysłach ,to i nie ominęło elektrowni ,nie dziwota że nas Polaków mają za ....... http://www.cire.pl/pliki/2/jak_sprzedaje_sie.pdf .........?
Kupić za państwowe, bo państwowe to "niczyje". Bez analizy finansowej, bez biznes planu...
NeoPRL...
Wszystko co nie konkuryncyjne trzeba zamknąć, a nie kupować na skarb Państwa , trzeba zwiększyć wydajność ,zmniejszyć biurokracjio do minimum , zmienić prezesów bezmuzgowców z uposarzeniem 1 milion na rok. Ekzekwowac dyscyplinarnie picie alkoholu w zakładach pracy . Nie chodzić do pracy i tam być, tylko chodzić do pracy i pracować, a nie czeźwieć i lleczyć kaca w zakładzie.