Wacławczyk o medalu dla Hajduka: smutny spektakl i fanfaronada koalicji

D. Wacławczyk wystąpił na posiedzeniu zanim doszło do głosowania nad uchwałą. - Zaskoczyliście nas - zwrócił się do radnych z koalicji Razem dla Ziemi Raciborskiej i Platforma Obywatelska.

- Dopiero 2 lata jestem członkiem tej rady, ale obserwuję ją dłużej. Wysoko oceniam poziom merytorycznej dyskusji ale dostrzegam brak samokrytycyzmu, po prostu obciach - kontynuował radny PiS. Przypomniał jakim negatywnym echem odbiła się informacja o tym, że starosta Hajduk 2 z 4 statuetek Mieszko (nagroda kulturalna powiatu) wręczył radnym rady powiatu, swoim klubowym kolegom. - Nikogo z członków tej rady to nie wzruszyło. Choć owi radni (Norbert Mika i Leonard Fulneczek) zasługiwali na tą nagrodę i nikt nie śmie ich dokonań kwestionować to kapituła nawet czuła niesmak. Przyznawanie nagrody we własnym gronie obozu politycznego to żenujące - ocenił D. Wacławczyk.

Lider opozycji oznajmił, że wraz z kolegami z klubu "wczytali się w uzasadnienie uchwały". - Wymieniono szereg stanowisk i obowiązków służbowych Adama Hajduka. Były to stanowiska z rozdania politycznego co nie jest czymś złym, ale to była jego praca, za którą pobierał wynagrodzenie. Dostaliśmy CV zawodowe ale nie było nic o służbie organizacji społecznej, udziale w komitetach honorowych, wykładach. Nagradza się za wykonanie obowiązków zawodowych czy za zasługi ponad obowiązki służbowe? - pytał członków rady.

Wacławczyk podkreślił, że to wyborcy powinni wnioskować o nadawanie tytułów politykom tymczasem ocena wyborcza Adama Hajduka była jego zdaniem trochę jednoznaczna. Pod względem liczby głosów przegrał z kilkoma radnymi i ustąpił w swoim okręgu Katarzynie Dutkiewicz z PiS.

Rajca PiS dziwił się, że medal ma być przyznany wbrew powyższemu głosowi i politycy mają uhonorować polityka. - Adam Hajduk nie jest kimś obcym i niezależnym dla tej rady. Nabrał wyborców, że będzie pracował w tej radzie i uciekł na polityczną emigrację, na inne publiczne stanowisko - nadmienił.

- Jeśli nie widzicie że sytuacja nie jest czysta to zróbcie to bez nas, bo my uważamy, że nie jest czysta. Bulwersuje też pośpiech towarzyszący temu procesowi. Żeby zdążyć na uroczyste otwarcie kaplicy. Smutny to spektakl, fanfaronada koalicji. W naszych klubach obowiązują inne standardy - ocenił D. Wacławczyk.

Wicestarosta Marek Kurpis nie chciał wdawać się w polemikę z Wacławczykiem. Stwierdził jednak, że A. Hajduk od prawie dwóch lat nie jest już politykiem. - Oceniamy ludzi przez pryzmat ich pracy. Chodzi tu o Zamek Piastowski. Wcześniej nie można było ruiny nim nazywać. Z inicjatywy starosty Hajduka go skomunalizowano i powiat został właścicielem. Z jego inicjatywy go przebudowano i odbudowano. Niepowtarzalna w tej części Europy kaplica też została odremontowana z jego inicjatywy. Historia oceni Hajduka i nas. My od odpowiedzialności nie uciekamy. Robimy to w oświacie i w opiece zdrowia. Tutaj też. Zamek będzie motorem napędowym dla powiatu i to się ziszcza - podkreślił Kurpis.

Adrian Plura szef komisji oświaty dziękował Wacławczykowi za wyważony głos w dyskusji. Żałował jednak, że nie było dyskusji na komisjach. - Nie ma mowy o zaskoczeniu. Wniosek wpłynął 13 maja i mamy koniec miesiąca. Było 5 czy 6 posiedzeń branżowych, omawiano materiały na sesje. Nikt nic nie powiedział. Gdy inicjowałem dyskusję to słyszałem, że to nie rodzi kontrowersji. Będę za i nie dlatego, że mamy niższe standardy, kto inny je ocenia - zaznaczył.

Według Plury medal nie jest przyznawany za wynik wyborczy. - Adam Hajduk przywrócił do życia Zamek Piastowski, wizytówkę powiatu raciborskiego. Był osobą konkretną, z determinacją i sprytem politycznym - podsumował radny.

Piotr Olender członek zarządu powiatu zauważył w wystąpieniu D. Wacławczyka tylko argumenty polityczne, a starostę wyróżnia się za dokonania. - Być może, państwo radni PiS, kiedyś będziecie zajmować stanowiska eksponowane. Obyście byli wtedy oceniani z punktu widzenia merytorycznego - życzył kolegom Wacławczyka.

W dyskusją włączył się przewodniczący Adam Wajda. - Dajemy nagrodę osobie fizycznej, która nie angażuje się politycznie. Odległość czasowa pozwala ocenić osobę. Od kuchni mogliśmy go obserwować w pracy. Z zaangażowaniem poświęcał talenty by realizować idee. Muszą być jednostki, które serce wkładają w cel. Przez 3 kadencje go obserwowałem i potwierdzam, że medal mu się należy. Dobrze służył powiatowi. Bez niego zamek mógłby nie powstać - zakończył A. Wajda.

Uchwała została podjęta przy 9 głosach sprzeciwu radnych PiS. Głosowało 21 rajców, nieobecni byli starosta Ryszard Winiarski i Ewa Widera.