Czytelnik Nowin zwraca na powracający problem nieprawidłowego parkowania na ulicy Kochanowskiego w Raciborzu.
- Witam serdecznie. Tak się parkuję na ulicy Jana Kochanowskiego. Przeważnie klienci kwiaciarni na tej ulicy stają jaki im się podoba, blokują chodnik, a jak się im zwróci uwagę, to "im wolno". Ale dziś już przesadzili - zablokowali wjazd do osiedla - czytamy w liście do redakcji.
Jak zareagowalibyście na sytuację widoczną na zdjęciu? Czy czekalibyście cierpliwie, czy też może zadzwonilibyście na policję/straż miejską?
Komentarze
7 komentarzy
Pójdzie na spowiedź, Komunie i znowu może grzeszyć. Typowe postępowanie Polskiego Katolika. Słowa Dyr. Ks. Rydzyka - Zgrzeszył no i co, każdy ma pokusę. I dalej gwałcić. Nieprzyjemny Text, co.
można też przeprosić jak jedna pani co na nartach chciała se z rodziną poszusować bez licencji
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
No ale przecież widać na zdjęciu, że ma włączone awaryjne, przecież wiadomo, że to międzynarodowy znak niewidzialności. Włączasz awaryjne i auto znika przecież, dzięki temu możesz stawać, gdzie chcesz :P
Dlaczego czytelnik to widzi a policja, straż miejska nie widzi nic? Klapy na oczach i lenistwo nie pozwala wysiąść im z samochodu?
