Sobota, 23 listopada 2024
imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa
RSS
48-letni kierowca próbował zawrócić. Manewr nie udał się i tylna oś naczepy znalazła się poza jezdnią.
Kobiecie nic się nie stało. Jednak w wyniku kolizji uszkodzony został samochód oraz balustrada mostku. Wartość strat oszacowano na kwotę 25 tys. zł.
Starszy raciborzanin prowadził pojazd mając ponad 2 promile alkoholu.
Uczestnicy zdarzenia drogowego byli trzeźwi. Policjanci ukarali sprawcę kolizji mandatem.
Nieodpowiedzialny mężczyzna został zatrzymany dzięki reakcji świadka.
- W trakcie działań stróże prawa "wyeliminowali" z dalszej jazdy 2 amatorów jazdy na "podwójnym gazie" - informuje nadkom. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.
Policjanci nie stwierdzili, aby do wypadku miały przyczynić się osoby trzecie.
36-letni mężczyzna i jego 11-letnia córka byli pogrążeni w głębokim śnie, gdy tuż obok ich domu wybuchł pożar. Unoszący się nad miejscowością dym zauważyli policjanci. Mundurowi bez wahania przystąpili do akcji.
Mężczyzna został potrącony przez ciężarówkę, doznał poważnych obrażeń. Trafił do szpitala. Niestety, nie udało się go uratować.
Policjanci wstępnie ustalili, że winę za spowodowanie wypadku ponosi rowerzysta.
- Informacje o podłożeniu ładunków bombowych okazały się fałszywi, nie było zagrożenia - informuje nadkom. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.
- Po dojeździe na miejsce strażacy otworzyli drzwi do mieszkania, z którego chwilę wcześniej najprawdopodobniej wyskoczyła kobieta - informuje bryg. Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.
Policjanci zatrzymali kierowcę bmw. Mężczyzna prowadził samochód w stanie po użyciu alkoholu oraz pod wpływem narkotyków. Ale to nie wszystko - mundurowi znaleźli w jego wozie również narkotyki.
Wracamy do pożaru przy ul. Piaskowej w Babicach, w którym spłonęła przybudówka z kotłownią. Okazuje się, że pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci. Najpierw zaalarmowali strażaków, a następnie ruszyli na ratunek ludzi i mienia.
To jego koledzy z pracy w lokalnych mediach. Dobrze się znali z poległym na służbie funkcjonariuszem. Współpracowali z Michałem Kędzierskim, gdy ten był zatrudniony w radiowej Vanessie, a później w raciborskiej kablówce. Niektórzy coś mu zawdzięczają, inni wypełniali z nim obowiązki służbowe, ale wszyscy odczuli głęboką stratę...
Zastrzelony na służbie policjant będzie żegnany z honorami przez swoich kolegów z komendy. Szczegółowy przebieg pogrzebu jest jeszcze ustalany. Kondukt żałobny w asyście radiowozów ma przebyć drogę z kościoła na cmentarz.
Kilkanaście dni temu na łamach naszych mediów poruszyliśmy temat pt. „Wzmożony ruch nie daje funkcjonować mieszkańcom Pawłowa”. Do tematu wracamy, po tym, jak otrzymaliśmy odpowiedzi, które skierowaliśmy do dwóch urzędów i policji.
Najnowsze komentarze