Sobota, 23 listopada 2024
imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa
RSS
Bulwersująca kradzież w Raciborzu, rodzinna zbrodnia w Żorach i plaga wypadków na kopalniach – między innymi o tym pisano w Nowinach w lutym 1912 roku. Zapraszamy do lektury, która jest jak podróż w czasie.
Tragiczny wypadek w Syryni, przerażające porównania wojennego żniwa oraz dziwaczny pogrzeb nad Menem – o tym pisały Nowiny w lutym 1912 roku.
Dramatyczny przebieg bijatyki, do której doszło w Warszowicach, reakcja księdza Strzybnego na artykuły w prasie oraz rozterki raciborskich radnych przed włączniem Ostroga do Raciborza – między innymi o tym pisały Nowiny w lutym 1912 roku.
Tragiczny wypadek przy zabawie, obrabowanie chłopca i śmiertelny wypadek na kolei w Nędzy - między innymi o tym pisano w Nowinach 110 lat temu.
Oburzający opinię publiczną gwałt w Osinach, wypadki z dziejów Raciborza i... przepis na niezawodny syrop na kaszel – między innymi o tym pisały Nowiny w styczniu 1912 roku.
Nagły zgon gościa z Poznańskiego i zamieszanie związane z jego pochówkiem, brawurowa ucieczka z domu dla obłąkanych w Rybniku oraz brutalna napaść nauczyciela na ucznia w raciborskiej rzeźni miejskiej – między innymi o tym pisały Nowiny w styczniu 1912 roku. Zapraszamy do lektury, która jest jak podróż w czasie.
Temat wyborów do parlamentu niemieckiego zdominował Nowiny w styczniu 1912 roku. Polakom trudno było przełknąć gorycz porażki. Tym bardziej, że strona niemiecka nie zawahała się sięgnąć po naganne moralnie, ale... skuteczne metody. Wojciech Żołneczko
Na początku 1912 roku Racibórz żył już wyborami do parlamentu niemieckiego. Rywalizacja o mandat w Reichstagu toczyła się na łamach prasy, na wiecach, a nawet... w kościołach. Często prowadziło to do konfliktów między wiernymi i klerem. Tak było m.in. na Starej Wsi w Raciborzu, gdzie proboszczem był ks. Carl Ulitzka.
Tragiczny kres życia raciborzanina, który wyjechał do Berlina za pracą, a zmarł zastrzelony przez żandarma podczas napadu rabunkowego – to tylko jedno ze zdarzeń, o których napisano w Nowinach 110 lat temu.
Siedział za okaleczenie, posiedzi za zgwałcenie. Przysięgli z Raciborza nie mieli wątpliwości co do winy Jana Bakalorza. Wymiar sprawiedliwości wyjątkowo szybko doprowadził również do skazania oprawcy z Żor, który pobił swoją żonę ze skutkiem śmiertelnym. Tymczasem z sąsiedniego powiatu głubczyckiego doszły słuchy o dzieciobójstwie....
Firma Haga od ponad 30 lat z niebywałą troską dba o każdego klienta, aby na jego stół trafiały smaczne i starannie wyselekcjonowane wędliny produkowane w rodzinnej masarni mieszczącej się w Jastrzębiu Zdroju.
13 XII 1981 roku także na ulice Raciborza wyprowadzono wojsko i zmobilizowano cały aparat represji przeciwko społeczeństwu domagającemu się wolności i godnego życia. Uderzono w lokalnych liderów Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Internowano prawie dwudziestu raciborzan. W niedzielę 13 grudnia zatrzymano...
Kara dla recydywisty z Kuźni Raciborskiej, bandycki napad nieopodal Rybnika i rozważania o sprawach ostatecznych – między innymi o tym pisano w Nowinach w grudniu 1911 roku. Zapraszamy do lektury, która jest jak podróż w czasie.
Andreas Rim to zagorzały fan raciborskiego futbolu. W młodości grał jako junior w Unii Racibórz, w czasach, gdy klub należał jeszcze do krajowej czołówki. Od lat mieszka w Norymberdze, gdzie wyemigrował w latach 80. ubiegłego wieku. Nigdy jednak nie zatracił kontaktu ze swoim klubem i rodzinnym miastem. W tym roku udało mu się wydać...
Czujny stróż ze Starej Wsi (Racibórz), pożar kopalni w Niedobczycach i pozew redaktora Nowin za artykuł, który nie spodobał się władzom wojskowym – między innymi o tym można przeczytać w gazetach z przełomu listopada i grudnia 1911 r.
Zbrodnia Jana Dziwoka z Żor, tajemnicze zaginięcie dziewczyny w Raciborzu i fantastyczne plotki z tym związane, a także lekarstwo na pijaków – to tylko część spraw opisanych na łamach dawnych Nowin. Zapraszamy do lektury, która jest jak podróż w czasie.
Nasz Czytelnik natrafił w sieci na dwa bardzo interesujące, pięknie wykonane filmy. Przedstawiono w nich koloryzowane zdjęcia oraz pocztówki z przedwojennego Raciborza. Całość składa się na trwający prawie 15 minut spacer po zapierających dech w piersiach Ratibor. Zobaczcie, jak to wygląda.
Najnowsze komentarze