Poniedziałek, 3 czerwca 2024

imieniny: Klotyldy, Leszka, Tamary

RSS

Drużyna z Rydułtów znów spisała się na medal

26.10.2011 07:42 | 2 komentarze | art

 

Szachiści Ogniska Rydułtowy wywalczyli 4 medal na Międzywojewódzkich Mistrzostwach Juniorów, które były jednocześnie strefowymi eliminacjami do przyszłorocznych finałów Mistrzostw Polski Juniorów.

Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

 

Po sukcesie Pauliny Robakowskiej w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików tym razem szachiści Ogniska bardzo dobrze spisali się w Ustroniu, gdzie od 7 do 14 października rozgrywane Międzywojewódzkie Mistrzostwa Juniorów. Walczyli tu najlepsi młodzi szachiści z województwa śląskiego i opolskiego w kategoriach do lat 9, 11, 13, 15 i 17 – osobno chłopcy i dziewczęta. Ekipa z Rydułtów spisała się tak dobrze, że w klasyfikacji klubowej Ognisko zajęło 1. miejsce!

Tego sukcesu nie byłoby gdyby nie indywidualne wyczyny młodych adeptów szachów. Złote medale wywalczyli Mikołaj Polczyk w kategorii do lat 9 i Agata Stebel w kategorii do lat 11. Srebro wywalczyła Olga Bilczewska, która rywalizowała wśród 9-latków, zaś z brązem wróciła Dagmara Szurek, która rywalizowała w kategorii do lat 15.

Ważniejszą obok medal nagrodą dla tych zawodników jest fakt, że uzyskali kwalifikacje do przyszłorocznych Mistrzostw Polski Juniorów. - Dołączyli do najbardziej utytułowanego juniora z Rydułtów Kacpra Bilczewskiego, który zapewnił sobie awans już wcześniej – przypomina Jacek Stebel, prezes Ogniska. Dagmara, Agata i Kacper pojadą na MP w kwietniu 2012 do Soliny. Z kolei Mikołaj i Olga rozegrają te zawody w marcu 2012 w Poroninie.

Do MP nie udało się na razie zakwalifikować Martinowi Rybce i Paulinie Robakowskiej. Kwalifikację uzyskiwali bowiem 4 najlepsi zawodnicy w danej kategorii wiekowej. Tymczasem Martin, który może mówić o sporym pechu zajął 5. miejsce (przed ostatnim pojedynkiem zajmował 3.), zaś Paulina 7. – W ich przypadku jeszcze nie wszystko jest stracone. W listopadzie w Ustroniu zostanie rozegrany Turniej Ostatniej Szansy, w którym też można jeszcze wywalczyć awans do Mistrzostw Polski – podkreśla Jacek Stebel.

 

(art)