Piątek, 19 kwietnia 2024

imieniny: Adolfa, Tymona, Pafnucego

RSS

Koncerty, które porywają do nieba

10.10.2020 13:00 | 0 komentarzy | ska

ŻORY, BORYNIA, SKRZYSZÓW Festiwal Fide et Amore od 14 lat cieszy się powodzeniem melomanów i wszystkich czułych na piękno muzyki dawnej. Z dyrektorem artystycznym festiwalu i jego pomysłodawcą ks. Wiesławem Hudkiem rozmawiamy o organizacji wydarzenia w dobie pandemii, odczuciach publiczności i planach na przyszłość.

Koncerty, które porywają do nieba
ks. Wiesław Hudek, dyrektor artystyczny oraz inicjator festiwalu Fide et Amore. fot. S.Kamczyk
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Szymon Kamczyk: – W tym roku wiele ciekawych wydarzeń w regionie nie odbyło się ze względu na koronawirusa. Fide et Amore natomiast odbywa się, choć trochę później niż zwykle. Jak to się udało?

Ks. dr Wiesław Hudek: – Na przełomie kwietnia i maja podejmowano decyzje o imprezach i dowiedziałem się z Miejskiego Ośrodka Kultury w Żorach, który jest głównym organizatorem festiwalu, że trzeba zredukować wydatki. Aby ratować etaty rezygnowano prawie z wszystkich imprez. Nie dyskutowałem, jednak miałem dość silny argument, bo bezpośrednio po zakończeniu ubiegłorocznego festiwalu nasze Stowarzyszenie Ecce Homo aplikowało do Fundacji JSW o dotację na imprezy okołofestiwalowe na które zazwyczaj brakuje pieniędzy. Uzyskaliśmy dofinansowanie stanowiące około 10 proc. całego budżetu festiwalu. Kiedy dowiedziałem się, że festiwal ma się nie odbyć, a mieliśmy pieniądze m.in. na międzynarodowy konkurs kompozytorski, konferencję naukową, koncert w Pałacu w Boryni, uświadomiłem sobie, że choć częściowo uda się zorganizować tegoroczną edycję.

– Ale jednak odbyło się nie tylko wydarzenia okołofestiwalowe…

– Kiedy dyrektor MOK Stanisław Ratajczyk widział, że „nie odpuszczam”, zdecydował się wygospodarować budżet na festiwal. Dzięki temu w tym roku dzięki zaangażowaniu trzech podmiotów: MOK-u w Żorach, Stowarzyszenia Ecce Homo i Fundacji JSW udało się stworzyć imprezę, która składa się z siedmiu wydarzeń. Pierwsze to V Międzynarodowy Konkurs Kompozytorski, w którym na prace czekamy do końca października. Następna jest liturgia, która będzie miała miejsce 22 października w dniu wspomnienia Św. Jana Pawła II. Chcemy uczcić 100-lecie jego urodzin, a mamy też wiele intencji, które jako festiwalowa rodzina chcemy polecić Panu Bogu. To przede wszystkim ustanie pandemii, która kompletnie dezorganizuje i przeszkadza w normalnym życiu, choć z drugiej strony uczy pokory i może wskazywać hierarchię wartości.

– Dwa wydarzenia w ramach tegorocznego festiwalu już się odbyły. Jak odbiór konferencji naukowej oraz pierwszego koncertu w Rowniu?

– W VII konferencji naukowej wokół Św. Hildegardy 14 września udział wzięło 4 naukowców, którzy odnosili się do czterech najistotniejszych dyscyplin Św. Hildegardy, czyli muzyki, teologii, filozofii i medycyny. To oczywiście nie były jedyne dyscypliny, jakimi zajmowała się Św. Hildegarda. Obecnie ludzie skupiają się głównie na dietetyce, czyli zdrowym odżywianiu, podczas gdy był to margines jej działalności. Konferencja wypadła bardzo ciekawie. Zmiana w tym roku jest taka, że koncerty odbywają się w dłuższych odstępach czasu, a nie co piątek, jak dotychczas. Mamy trzy koncerty niedzielne, a ostatni koncert finałowy połączony z ogłoszeniem wyników konkursu kompozytorskiego odbędzie się właśnie w piątek 20 listopada. Co do odbioru, to zawsze kiedy festiwal się kończy słyszę taki smutek w głosie u stałych uczestników koncertów, a kiedy się rozpoczyna, często podkreślają, że nie mogli się już doczekać. Zarówno na konferencji, jak i na koncercie w Rowniu słuchacze bardziej niż zwykle podkreślali wdzięczność, że w tym roku festiwal w ogóle się odbywa i mogą chociaż w pomniejszonym wymiarze się spotkać.

– Czy były trudności w organizacji festiwalu w tym roku?

– Szczególnie w przypadku pierwszego koncertu można było odnieść wrażenie, że wszystkie moce sprzęgły się, aby ten koncert się nie odbył. Powiem tylko o trzech kwestiach. Pierwszą było zachorowanie jednej z wokalistek na COVID-19 i podejrzenie choroby u dwóch innych śpiewaczek. Pojawił się więc znak zapytania o kondycję zespołu, ale i o bezpieczeństwo publiczności. Drugą sprawą było to, że prowadząca s. prof. Susi Ferfoglia kilka dni przed koncertem zadzwoniła z informacją, że jest przeziębiona. Mimo tego nie miałem wątpliwości, że koncert musi się odbyć, jeśli trzeba w okrojonym składzie zespołu. W przeddzień koncertu zadzwoniła do mnie pani Katarzyna Śmiałkowska, która w zastępstwie miała poprowadzić koncert z kolejną dołującą informacją, że na koncercie nie będzie portatywu. Był to instrument, który miał zagrać w Rowniu, jednak samochód go transportujący uległ uszkodzeniu. Dlatego ostatecznie zespół Flores rosarum wystąpił w czteroosobowym składzie, a z instrumentów mogliśmy usłyszeć wirginał i lirę korbową. Dzięki tej muzyce mogliśmy poczuć, że jesteśmy na ziemi, ale już porwani do Niebieskiego Jerusalem, jak sugerował tytuł koncertu. Wnioski? Potrzebny jest upór i determinacja, no i nie można się zrażać przeciwnościami.

– Czy kontakt z pięknem muzyki podczas festiwalu może mieć wpływ na nawrócenie słuchaczy, albo inne spojrzenie na wiarę?

– Nawrócenie to może duże słowo, ale tego nie możemy wykluczyć, bo każdy w ciszy swojego serca przeżywa taką przemianę. Mogę jednak powiedzieć o sytuacjach, które miały miejsce i o których wiem. Pierwsza to wpis na forum festiwalu, w którym słuchacz napisał, że jest niewierzący, ale wszedł do kościoła ze względu na muzykę i nie pożałował. Nie wiemy czemu było mu nie po drodze z Kościołem i co było później, ale widzimy, że festiwal może wzbudzać co najmniej zainteresowanie. Z kontaktów ze słuchaczami wiem, że wiele osób mocno się wzrusza. Poruszają duszę konkretne utwory czy całe koncerty. Usłyszałem też o wdzięczności za to, że wiele osób zobaczyło, jak może być celebrowana liturgia. Nawet tradycyjne pieśni kościelne zaprezentowane w inny sposób wywołują emocje. Ciekawostką jest też opinia drugiej strony – wykonawców. Kiedy po koncercie modlimy się za wykonawców, jest to dla nich zaskoczenie i często pierwsza tego typu sytuacja. Mimo, że wykonują muzykę religijną, nie spotkali się do tej pory z propozycją modlitwy w ich intencji.

– Koncert w Boryni 25 października o godz. 19.00 będzie nieco inny niż pozostałe?

– Odkąd udało się nam pozyskać partnerów festiwalu w postaci właścicieli Pałacu w Boryni, wymyśliłem, że będzie to koncert z repertuarem świeckim, gdzie słuchacz będzie „dopieszczony”. To nie tylko koncert muzyki poważnej, ale także bankiet w zabytkowych wnętrzach. Goście podkreślają rangę tego wydarzenia swoim ubiorem, przez co wieczór jest wyjątkowy, natomiast ogranicza nas liczba miejsc, dlatego konieczna jest wcześniejsza rezerwacja. W tym roku w Boryni zagra Airis Quartet, który oprze poszczególne części koncertu na „Czterech porach roku” Vivaldiego. Koncert będzie nosić tytuł Cztery pory roku – „od wszelakiej broń nas szkody”, nawiązujący do pieśni „Kiedy ranne wstają zorze” i do obecnej sytuacji pandemii.

– Jakie plany na przyszły rok?

– Wszystko co pokazujemy w 14. edycji festiwalu ma się odnosić do nowego tytułu „Uzdrawiani wiarą i miłością”. Pierwotnie ta edycja miała być poświęcona Kościołowi i jego różnym tradycjom muzycznym. Były zaproszone świetne zespoły i soliści, ale trzeba było z tego zrezygnować. W zasadzie chcielibyśmy w przyszłym roku zrealizować to, co było zaplanowane na tegoroczną edycję. Zaproszone są m.in. chór ormiański; siostra z Libanu Marie Keyrouz ze zjawiskowym głosem; tradycję prawosławną zaprezentuje m.in. cerkiewny chór z Kaliningradu pod dyr. Aleksieja Rodionowa. Jedną z gwiazd byłby renomowany zespół Heulgas Ensemble z repertuarem „Muzyka katedr”. Oś „Kościół jako wspólnota wiary i miłości” stanie się pretekstem do pokazania bogactwa kultury chrześcijańskiej w różnych odsłonach muzycznych. Będzie to nasz mini jubileusz i mam nadzieję, że uda się pozyskać środki na realizację tych planów.

– Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w realizacji tych planów!

– Dziękuję i zapraszam na koncerty.


Koncerty i wydarzenia w ramach XIV Festiwalu Twórczości Religijnej Fide et Amore:

  • 15 października, godz. 19.00 – kościół św. Apostołów Filipa i Jakuba w Żorach

Świętemu Janowi Pawłowi II w 100-rocznicę urodzin (koncert przełożony z 11 października)

  • 22 października 2020, godz. 19.00, kościół św. Brata Alberta w Żorach-Kleszczówce

Eucharystia we wspomnienie św. Jana Pawła II

  • 25 października 2020, godz. 19.00, pałac w Boryni

Cztery pory roku – „od wszelakiej broń nas szkody”

  • 20 listopada 2020, godz. 19.00, kościół św. Michała Archanioła w Skrzyszowie

Gala V Międzynarodowego Konkursu Kompozytorskiego Fide et Amore