Czwartek, 18 kwietnia 2024

imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Gościsława

RSS

TVP "na żywo" z Makowa. Telewizja nagłośniła sprawę asfalciarni. Mieszkańcy: "Inwestycji mówimy stanowcze NIE"

15.06.2022 17:11 | 8 komentarzy | mad
Ostatnia aktualizacja: 15.06.2022 19:10

W programie emitowanym „na żywo” poruszono temat budowy wytwórni mieszanek mineralno-asfaltowych w Kornicach (gm. Pietrowice Wielkie). Materiał pokazano na antenie TVP 3 z Makowa (nieopodal miejsca, gdzie inwestycja miałaby zostać zrealizowana) w programie „Głos regionów”* (o 17.30).

TVP "na żywo" z Makowa. Telewizja nagłośniła sprawę asfalciarni. Mieszkańcy: "Inwestycji mówimy stanowcze NIE"
Mieszkańcy na spotkanie przyszli z transparentami.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Telewizja zainteresowała się tematem po tym, jak zaczęło robić się o nim coraz głośniej. Serię artykułów w tej sprawie opublikowaliśmy w tygodniku „Nowiny Raciborskie” oraz portalu Nowiny.pl, gdzie stworzyliśmy specjalny wątek pn. „W Kornicach powstanie asfalciarnia?”.

Marek Durmała z TVP Katowice mówi o programie: 

O co chodzi?

Przypomnijmy, tzw. asfalciarnię w Kornicach wybudować chce spółka miejska – Przedsiębiorstwo Robót Drogowych, gdzie 100 proc. udziałów ma Racibórz, a prezydent pełni rolę zgromadzenia wspólników. Urząd Gminy w Pietrowicach Wielkich jest jedną ze stron w postępowaniu o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia, bo obok znajduje się nieruchomość należąca do samorządu. Wobec tego wójt z mocy prawa został wyłączony od udziału w postępowaniu. Samorządowe Kolegium Odwoławcze do załatwienia tej sprawy wyznaczyło prezydenta Raciborza. Z tym nie zgodzili się w Pietrowicach Wielkich. Do premiera Mateusza Morawieckiego trafiło pismo w sprawie stanowiska SKO. Zauważono, że PRD to miejska spółka, prezydent niejako stał się adwokatem we własnej sprawie.

Na spotkaniu wiejskim, które zorganizowano 18 maja w Kornicach z mieszkańcami, spotkali się m.in. wójt Pietrowic Wielkich Andrzej Wawrzynek oraz prezydent Raciborza Dariusz Polowy. Ten pierwszy wyraził się jasno, że stoi po stronie mieszkańców, ale powiedział wprost, że musi działać zgodnie z literą prawa. - Będziemy robić wszystko, aby ta inwestycja w tym miejscu nie powstała - mówił później. Raciborski prezydent, wysłuchawszy obaw mieszkańców, zapowiedział natomiast, że przeanalizuje temat tej inwestycji w tym miejscu z prezesem PRD Krzysztofem Wrazidło. Decyzję ma ogłosić dzisiaj (tj. 15 czerwca) w Centrum Społeczno-Kulturalnym w Pietrowicach Wielkich, gdzie o 19.00 ma rozpocząć się drugie spotkanie z mieszkańcami.

„Na żywo” transmitujemy dyskusję na Facebooku:

Z transparentami

W trakcie programu mieszkańcy wyrazili po raz kolejny swój sprzeciw wobec tej inwestycji. - Mówimy stanowcze „nie” - powiedział Krzysztof Mikoda, jeden z mieszkańców. Miejscowi na spotkanie z telewizją stawili się licznie z transparentami w ręce. Wśród nich byli również sołtysi, m.in. z Makowa – Grzegorz Jurkowski, Kornicy – Elżbieta Hermet, radni gminni (na czele z przewodniczącym Piotrem Bajakiem i jego zastępczynią Iloną Gawlicą) oraz powiatowy – Szymon Bolik.

Sołectwa Maków i Kornice sąsiadują ze sobą. Program został zrealizowany w tle miejsca, gdzie inwestycja miałaby powstać

Sołectwa Maków i Kornice sąsiadują ze sobą. Program został zrealizowany w tle miejsca, gdzie inwestycja miałaby powstać

Wójt Pietrowic Wielkich Andrzej Wawrzynek zapewniał o swoim wsparciu, dodając, że samorząd musi działać zgodnie z literą prawa.

Przewodniczący rady Piotr Bajak mówił też, że stoi ramię w ramię z miejscowymi, przypominając o apelu rady, jaki podczas ostatniej sesji został wystosowany do Prezydenta Miasta Racibórz i Zarządu Przedsiębiorstwa Robót Drogowych Sp. z o.o. z siedzibą w Raciborzu o rezygnację z zamiaru budowy wytwórni mieszanek mineralno-asfaltowych na nieruchomości położonej w Kornicach. Na tej samej sesji radni podjęli także decyzję w sprawie przystąpienia do sporządzenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Bo jeśli raciborska spółka nie wycofa się ze swoich zamierzeń, samorząd chce wprowadzić modyfikacje w planie, które uniemożliwią tego typu inwestycję w tym miejscu. To krok, który może wiązać się z kwestiami finansowymi dla samorządu, ale to też decyzja, której oczekują mieszkańcy.

Prezydent o postoju taksówek

Prezydent Raciborza Dariusz Polowy powiedział, że rozumiejąc argumenty mieszkańców, jest skłonny wycofać się z procedury w sprawie wydania decyzji środowiskowej, do czego wyznaczyło go Samorządowe Kolegium Odwoławcze. - Niech to załatwi inny organ samorządowy. - Jeżeli są jakiekolwiek uwarunkowania, które wskazują, że w tym miejscu, tego typu inwestycja nie może powstać, to one właśnie znajdą się w tej decyzji - mówił.

Pytany przez dziennikarza skąd pomysł, aby tzw. otaczarnia powstała w tym miejscu, raciborski włodarz przypomniał, że obecnie procedowana jest podobna inwestycja w Bukowie (gm. Lubomia). - Tam po przejściu całości postępowania środowiskowego aktualnie jesteśmy na etapie pozwolenia na budowę, aczkolwiek zarówno nasza spółka, jak i stowarzyszenie mieszkańców (którzy sprzeciwiają się temu zadaniu w tym miejscu – przyp. red.) zaskarżyły tę decyzję. Mamy więc nieprawomocną decyzję o pozwoleniu na budowę. Niezależnie od tego każdy, o każdą działkę, może wystąpić z takim zapytaniem. To jeszcze nie przesądza o niczym. To jakbyśmy przyszli na postój taksówek i spytali, czy jest wolna. Dopiero potem ustalamy z kierowcą, w którym kierunku pojedziemy, jaka będzie cena. Wtedy podejmujemy decyzję, czy to w ogóle będzie realizowane  - powiedział Dariusz Polowy.

- Panie prezydencie, ale ci ludzie patrzą na Pana i nie śpią spokojnie - odparł Marek Durmała z TVP Katowice. Raciborski włodarz odpowiedział, że rozumie argumenty, które padają, ale „trzeba mieć świadomość, że może to wynikać, że dla każdego z tych ludzi, to jest zupełnie nowa sytuacja”. - Czas na konsultacje społeczne w tej całej procedurze jest dopiero po; gdy zostanie przygotowany projekt, wtedy można konkretnie odnosić się do tego - dodał. Mieszkańcy początkowo śmiechem, a później okrzykami zareagowali na tę wypowiedź. - Konsultacje powinny odbyć się przed podjęciem decyzji - krzyknęła jedna z kobiet.


*Doszło więc do pewnej nieścisłości. Początkowo mówiło się, że z Pietrowic Wielkich zostanie zrealizowany program „O co chodzi”. Informował o tym przewodniczący rady Piotr Bajak na sesji rady gminy. 



Ludzie:

Andrzej Wawrzynek

Andrzej Wawrzynek

Wójt gminy Pietrowice Wielkie.

Dariusz Polowy

Dariusz Polowy

Prezydent Raciborza

Elżbieta Hermet

Elżbieta Hermet

Radna gminy Pietrowic Wielkie, sołtys Kornic 

Ilona Gawlica

Ilona Gawlica

Radna gminy Pietrowice Wielkie

Piotr Bajak

Piotr Bajak

Przewodniczący rady gminy Pietrowice Wielkie

Szymon Bolik

Szymon Bolik

Radny Powiatu Raciborskiego