Czwartek, 25 kwietnia 2024

imieniny: Jarosława, Marka, Elwiry

RSS

Lenk: czy Polowy chce przykryć mną swoje niepowodzenia? Były prezydent o sprycie swego następcy

26.04.2022 11:05 | 12 komentarzy | ma.w

Po lekturze odpowiedzi Dariusza Polowego na interpelację Anny Szukalskiej o przyszłość placu Długosza, sprawę skomentował szef komisji budżetowej Mirosław Lenk. - Wynika z niej, że wszystko jest w porządku, tylko Lenk był do dupy - nie przebierał w słowach na poniedziałkowym posiedzeniu.

Lenk: czy Polowy chce przykryć mną swoje niepowodzenia? Były prezydent o sprycie swego następcy
Mirosław Lenk radny Raciborza, szef komisji budżetowej, były prezydent miasta trzech kadencji
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Mirosław Lenk wrócił do wydarzeń z kampanii wyborczej w 2018 roku, gdy rywalizował z Dariuszem Polowym. Stwierdził, że rywal wybierał wtedy drogę na skróty, obrzydzając wyborcom plany remontu placu Długosza i obiecując tam wielką inwestycję.

- Sprytnie to wtedy wykorzystał - ocenił były prezydent Raciborza. - Sprowadził modernizację placu do byle czego, a była to zwyczajnie nieprawda. I teraz po kilku latach od kampanii nadal to powiela - podkreślił Lenk.

Przypomniał, że taka była ówczesna wola większości w radzie miasta, aby odnowić centralny plac Raciborza i nie przesądzać jego dalszej przyszłości. - Tymczasem pan Polowy zapowiadał trwałą zmianę w tym miejscu, mówiąc o galerii czy szkole Eko-Okien. My nie wykluczaliśmy, że kiedyś plac można zabudować taką "nową starówką" jak np. w Kołobrzegu. To była decyzja gminy na interwencję w tym miejscu - powiedział na forum komisji Lenk.

Przypomniał, że Miasto pozyskało pieniądze na rewitalizację placu, kojarząc projekt z przeciwdziałaniem złym zjawiskom społecznym. - Bo na to były wtedy pieniądze - wyjaśnił prezydent.

Dodał, że stąd wzięła się idea budowy budynku pod siedzibę centrum usług społecznych, gdzie miała pojawić się m.in. pralnia automatyczna, kafejka internetowa czy sala do organizacji spotkań.


- Chodziło o modernizację terenu o powierzchni 80 arów, budowę nowych chodników, miejsc postojowych i wzniesienie solidnego budynku, a także stworzenie strefy zieleni i rekreacji - przypomniał ówczesne założenia projektu M. Lenk.

Obecnemu na posiedzeniu komisji wiceprezydentowi Dawidowi Wacławczykowi jej szef przekazał apel do przekazania głowie miasta, aby oddzielić kampanię wyborczą od codziennego życia.

- Zamierzaliśmy za 10 mln zł odnowić plac Długosza, żeby przestać się go wstydzić - zaznaczył Mirosław Lenk.

- Mówienie po 4 latach od wyborów o tym, dla przykrycia swoich niepowodzeń, nie jest w porządku. Nie rozliczam, ale widzę, że ktoś tu broniąc swoich pozycji, obarcza mnie winą, za rzeczy, których nie zrobiłem. Wprowadza w ten sposób w błąd mieszkańców. Mnie interesuje prawda, ale widzę, że to polityka i promocja są dziś silniejsze od prawdy - stwierdził Mirosław Lenk.

Dodał, że jego wystąpienie jest polemiką w sprawie, którą podjęła Anna Szukalska z klubu "Niezależnych Michała Fity".

Na koniec podał jeszcze, że nie przypomina sobie, aby cenę za plac Długosza obniżono za jego rządów aż o połowę, co napisał w odpowiedzi na interpelację D. Polowy. - W 2011 roku to była kwota 6,5 mln zł. Niżej na pewno nie - podsumował.

Mirosław Lenk pokazywał wizualizacje zmodernizowanego placu z projektu z 2018 roku

Mirosław Lenk pokazywał wizualizacje zmodernizowanego placu z projektu z 2018 roku

Ludzie:

Mirosław Lenk

Mirosław Lenk

Radny Miasta Racibórz, były prezydent.