Sobota, 20 kwietnia 2024

imieniny: Agnieszki, Czesława, Amalii

RSS

Mieszkaniec mówi o morderstwie, a leśnicy o bezpieczeństwie. Co dzieje się w Górkach Śląskich?

18.02.2022 07:00 | 3 komentarze | mad
Ostatnia aktualizacja: 18.02.2022 12:29

TEKST AKTUALIZOWANY

Głośno w Górkach Śląskich (gm. Nędza) o zmianach w tzw. Alei Dębowej. Prowadzona tam wycinka i przycinka drzew elektryzuje część mieszkańców tego sołectwa, do tego stopnia, że padają słowa o „morderstwie w białych rękawiczkach”. W Nadleśnictwie Rudy Raciborskie stwierdzają z kolei, że to miejsce wymaga pilnych zabiegów pielęgnacyjnych. - Zgodnie z ekspertyzami specjalistów, jedno z drzew musi zostać usunięte, pozostałe dęby rosnące w ciągu ul. Leśnej stracą uschnięte konary, zagrażające mieszkańcom przyległego terenu, ale także innym uczestnikom ruchu - przekazuje redakcji Nowin Marcin Fischer, rzecznik prasowy.

Mieszkaniec mówi o morderstwie, a leśnicy o bezpieczeństwie. Co dzieje się w Górkach Śląskich?
Lokalni miłośnicy przyrody nie chcą dopuścić do zmian w tzw. Alei Dębowej (fot. Angelika Postawka)
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Redukcja koron drzew wzdłuż szlaków komunikacyjnych, to standardowe działania leśników mające zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo, ale także prawny obowiązek właściciela działki, na której rosną drzewa - pisze Marcin Fischer w informacji przesłanej do naszej redakcji, po tym, jak skierowaliśmy do Nadleśnictwa w Rudach pytania, o wycinkę i przycinkę drzew w tzw. Alei Dębowej.

Mieszkaniec: to morderstwo

Zainteresowaliśmy się tym tematem, po tym, jak do redakcji Nowin dotarło kilka zapytań w tej sprawie. - Pisze jako zaniepokojony i zbulwersowany mieszkaniec Górek Śląskich. Chciałbym poruszyć temat, który wydaje mi się nie jest bliski tylko mojemu sercu - zwrócił się do Nowin m.in. Denis Cyfka, były radny gminy Nędza.

W korespondencji podał nam, że na terenie sołectwa prowadzona jest przycinka, wycinka „a w rzeczywistości morderstwo w białych rękawiczkach pod przykrywką bezpieczeństwa i choroby zabytkowych ponad kilkusetletnich dębów na tzw. Alei Dębowej, która jest fenomenem co najmniej na skale regionu, i skarbem przyrodniczym”.

Leśnicy z Rud: takie zabiegi prowadzimy regularnie

Marcin Fischer z rudzkiego Nadleśnictwa w przesłanej do redakcji Nowin informacji, wskazuje, że zabiegi pielęgnacyjne prowadzone w „Alei Dębowej” przez arborystów podejmowane są regularnie. Podaje, że „ostatnie, wykonywane były w 2018 roku. Wnikliwy obserwator znajdzie na pobocznicy pni dębów rosnących w ciągu Alei, zarośnięte oraz zarastające blizny po podkrzesanych gałęziach (odciętych od pnia konarach). Ślady takie wyraźnie wskazują na prawidłowe wykonanie zabiegu oraz reakcję obronną drzew”.

Jak zapewnia, leśnicy z właściwą troską zajmują się dębami, które są ważnym symbolem tego miejsca. - Jednak zdrowie i życie ludzkie było, jest i będzie dla pracowników Służby Leśnej największą wartością i w dalszym ciągu będziemy dokładać wszelkich starań, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom gmin znajdujących się na terenie zarządzanym przez PGL LP Nadleśnictwo Rudy Raciborskie - dodaje rzecznik.

Wskazuje, że badania, które polegały na ocenie stanu zdrowotnego drzew przez powołany zespół pracowników Służby Leśnej, są także wynikiem wniosków mieszkańców Gminy Nędza, składanych do nadleśniczego wraz z dokumentacją zdjęciową gałęzi i konarów, regularnie spadających na jezdnię ul. Leśnej w Górkach Śląskich.

Leśnicy z Katowic: zdrowie i życie ludzkie jest najważniejsze

- Prace związane z zapewnieniem bezpieczeństwa nakładają na nas przepisy prawa m.in. Ustawa o lasach z 28 września 1992 r. Zgodnie z jej zapisami, za stan sanitarny lasów odpowiada nadleśniczy. Ponadto, to na nadleśniczym ciąży odpowiedzialność za niedopełnienie obowiązków służbowych oraz za zaniechanie podjęcia działań, zmierzających do usunięcia zagrożeń pochodzących z lasów będących w jego zarządzie - wylicza Marek Mróz rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach, dodając, że standardowo, tak jak w wypadku drzew rosnących wzdłuż ul. Leśnej w Górkach Śląskich, kontrolom poddawane są wszystkie drzewa przylegające do szlaków komunikacyjnych w tym dróg publicznych oraz szlaków kolejowych. - Badamy ich stan pod kątem zagrożeń dla użytkowników, a w razie konieczności stosowane są w miarę potrzeb i możliwości zabiegi pielęgnacyjne lub usuwanie drzew niebezpiecznych, zamierających i martwych - kończy.

Kolejne wycinki

Marcin Fischer wskazuje, że na terenie Górek Śląskich, na wniosek samorządu prowadzone są podobne prace, związane z przycięciem i usunięciem drzew, w tym także między innymi dębów. - Działania te obejmują okolice ulic: Nad Koleją, Rudzka i Pod lasem. Tak jak w przypadku „Alei Dębowej”, celem jest zapewnienie bezpieczeństwa osób i mienia. Prace zabezpieczające i nadzór nad stanem sanitarnym „Alei Dębowej” będą miały charakter ciągły, aby utrzymać cenne drzewa w odpowiedniej kondycji - puentuje.

Petycja w sieci, plakaty w planach

W sprawie wycinki w tzw. Alei Dębowej w sieci pojawiała się nawet petycja, pod którą w ciągu doby podpisało się ponad 300 osób. - My, mieszkańcy sołectwa Górki Śląskie i gminy Nędza, a także osoby spoza gminy, dla których unikatowe piękno i przyroda Alei Dębowej jest wielką wartością, jesteśmy oburzeni i głęboko zaniepokojeni degradacją walorów przyrodniczych, estetycznych i kulturowych, do której doszło 12 lutego br. - czytamy na wstępie. W dalszej części zaapelowano m.in. o natychmiastowe zaprzestanie „wszelkich działań prowadzących do niszczenia unikalnych wartości przyrodniczych, naukowych, kulturowych i krajobrazowych Alei Dębowej”. TUTAJ całość.

Jak przekazuje nam Henryk Postawka, mieszkaniec tej wsi, w planach lokalnych miłośników przyrody jest oplakatowanie wsi i dębów. To wyraz sprzeciwu na wycinkę i przycinkę drzew.

Daniel Musioł, kolejny mieszkaniec tej wsi, podał nam z kolei, że ze strony społecznej podejmowane są działania, aby „Aleja Dębowa” została uznana jako pomnik przyrody.

W galerii zdjęcia udostępnione przez Denisa Cyfkę, Nadleśnictwo Rudy Raciborskie i Angelikę Postawkę.


Nowiny pisały już o planowanych wycinkach i przycinkach na terenie wioski – czytaj TUTAJ.


AKTUALIZACJA 

Jak dowiadujemy się, planowane prace wycinkowe i przycinkowe zostały dzisiaj (tj. 18 lutego) przez Witolda Witoszę, nadleśniczego Nadleśnictwa Rudy Raciborskie, wstrzymane. - Ale zostaną dokończone, należy się tego w najbliższym czasie spodziewać - uszczegółowił w rozmowie z Nowinami Marcin Fischer.

Lokalni ekolodzy cieszą się z takiego obrotu sprawy. - W tę kwestię zaangażowali się posłowie: Gabriela Lenartowicz i Maciej Kopiec - komentuje Daniel Musioł.

Ludzie:

Denis Cyfka

Denis Cyfka

Były radny gminy Nędza.

Henryk Postawka

Henryk Postawka

Były radny gminy Nędza.

Marcin Fischer

Marcin Fischer

Były nadleśniczy w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie

Witold Witosza

Witold Witosza

Były nadleśniczy w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie