Sobota, 23 listopada 2024
imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa
RSS
Tysiące oczu wpatrzone w zielony pasek zbiórki, który z minuty na minutę, z sekundy na sekundę zbliżał się do upragnionego celu. Rodzice Mikołaja Kubali, bliscy, przyjaciele i tysiące osób zaangażowanych w zbiórkę, życzliwych, śledziło...
"To pierwsza taka aukcja - jeszcze nikt nie miał okazji wylicytować wyjątkowego Dnia w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach" - przekazuje śląska policja zachęcając do udziału w akcji. Zwycięzca może liczyć na szereg atrakcji, odwiedzi...
Nicole o swojej chorobie dowiedziała się przypadkiem, w trakcie obozu harcerskiego, na którym złamała nogę. Walkę z największym przeciwnikiem życia – nowotworem toczy ponad pół roku.
To będą dwie godziny dobrej zabawy w szczytnym celu. Dla Leonka z Nędzy organizują w Raciborzu Latino Dance.
- 20 lutego dostaliśmy informację, że klinika w Genewie jest gotowa na przyjęcie Leonka. Jest to kwestia paru dni. Po uzbieraniu całej kwoty Leon musi jak najszybciej lecieć do Szwajcarii - informują Karolina i Ariel Cebulowie, rodzice chłopczyka wymagającego pilnej operacji serca.
- Dzięki zaangażowaniu wielu ludzi udało się zrealizować imprezę, na której udało się zebrać łącznie 30 000 zł. Myślę, że możemy być dumni, że nam się udało i zasilimy konto zbiórki małego Leonka - podsumowuje Gerard Przybyła, który stanął na czele przygotowań. Organizacji podjął się klub sportowy LKS 1908 Nędza.
- Jesteśmy zszokowani, jak region za nami stoi i nam pomaga. To dla nas niepojęte, jesteśmy wszystkim bardzo wdzięczni - nie krył wzruszenia Ariel Cebula. - To coś niesamowitego - wtórowała mu jego żona Karolina. W Nędzy zorganizowano koncert charytatywny na rzecz ich syna – Leona, wymagającego pilnej operacji serca, która ma odbyć się w Genewie.
Kolejne inicjatywy podejmowane są na rzecz malutkiego mieszkańca Nędzy, wymagającego pilnej operacji serca. Ma odbyć się w Genewie, ale jej koszt przewyższa możliwości finansowe rodziny. Potrzeba ponad 900 tys. złotych. W internecie od kilkunastu tygodni trwa zbiórka środków. Ciągle do zgromadzenia pozostaje ponad 460 tys. złotych....
2-letnia Rozalka cierpi na ciężką chorobę - nowotwór mózgu (glejak o wysokim stopniu złośliwości).
Dramatyczna walka o zdrowie i życie Oli i jej rodziny rozpoczęła się, gdy dziewczyna miała 13 lat. Obecnie młoda jastrzębianka przebywa w szpitalu w Sosnowcu, gdzie od pół roku lekarze pomagają jej w walce z chorobą - anoreksją bulimiczną, która krok po kroku wyniszcza jej organizm. Niestety leczenie jest kosztowne, a aby wygrać z...
- Malutkie serce w śmiertelnym niebezpieczeństwie, ratuj Leonka - napisano na plakacie promującym zbiórkę elektrośmieci. Potrwa dwa tygodnie.
W Nędzy podjęto organizację koncertu na rzecz Leona Cebuli, chłopczyka wymagającego pilnej operacji serca. Do zgromadzenia ciągle pozostaje ponad 600 tys. złotych.
18- letni Kamil i 12-letni Patryk potrzebują nieustannego leczenia. Liczy się każda złotówka.
Zebrano pieniądze na najdroższy na świecie - kosztujący aż 9 mln złotych - lek dla małego Mikołaja. Chory na SMA roczny chłopiec jest synem policjanta, pracującego na co dzień w komisariacie w Gorzycach. Swoją cegiełkę dołożyli także śląscy policjanci, którzy zorganizowali dzień otwarty w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach...
Paulinka urodziła się jako zdrowe dziecko. Niestety wszystko zmieniło się po przebytej anginie. Choroba Pauliny ciągle postępuje, niszcząc jej mózg. Diagnoza - Zespół PANDAS…
- Podjechała pod dom, otworzyła bramę, wjechała do środka i poszła ją zamknąć. W jej własnym samochodzie najprawdopodobniej wyskoczył bieg i samochód potoczył się wprost na nią - mówi Krzysztof Mruzek o wypadku, w którym ucierpiała jego żona.
Chłopczyk trafił do specjalistycznej kliniki w Barcelonie. - Jedyne, co blokuje nas przed pełnym leczeniem to kwota ponad 2 milionów złotych. Jednak jest w nas nadzieja i wola walki. Dlatego jeszcze raz - błagamy o pomoc - piszą rodzice chłopca.
Kolejne osoby, organizacje i instytucje dołączają do akcji na rzecz Leona Cebuli z Nędzy, który potrzebuje pilnej operacji serca. Koszt? 900 tysięcy złotych.
Kilkanaście pracownic banku włącza się w 31. finał WOŚP w Raciborzu i podlicza to, co przynoszą wolontariusze kwestujący w mieście i nie tylko. To kolejny rok, kiedy podliczanie zbiórki odbywa się w gmachu banku, w jego sali operacyjnej.
Najnowsze komentarze