Fałszywy alarm

Pierwsza interwencja strażaków odnotowana 22 lutego to fałszywy alarm bombowy przy ul. Wojska Polskiego w Raciborzu. Do jednej z miejscowych placówek wpłynęła informacja o podłożeniu ładunku wybuchowego. Wiadomość miała charakter kaskadowy - oznacza to, że takie same wiadomości trafiły do wielu adresatów. Służby charakteryzują stopień wiarygodności takich informacji (oraz zagrożenia) jako bardzo niski.

Niewybuch

Krótko po godz. 12.00 strażacy udali się w rejon ulicy Spacerowej w Kornicach. - Podczas prac ziemnych natrafiono na niewybuch o długości około 40 cm - mówi Nowinom st. kpt. Mateusz Wyrba, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.

Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i odgrodzili je od osób postronnych. Dozorowaniem niewybuchu zajęli się policjanci. Rankiem 23 lutego mundurowi wciąż czekali na przyjazd patrolu saperskiego, który ma zabrać i zneutralizować niewybuch.

Awaria piecyka

Ostatnia interwencja strażaków z powiatu raciborskiego miała związek z uruchomieniem domowej czujki tlenku węgla w mieszkaniu przy ul. Słowackiego w Raciborzu. Strażacy nie stwierdzili obecności czadu w powietrzu. Sprawdzono również sąsiednie mieszkania. Tam również nie wykryto zagrożenia. Prawdopodobnie przyczyną zdarzenia była awaria piecyka gazowego.