Do pożaru doszło 6 października około godz. 16.04 przy ul. Kwiatowej w Raciborzu. Na miejsce skierowano pięć zastępów strażaków (zawodowców i ochotników).

- Po dojeździe na miejsce stwierdzono, że pali się gaz wydobywający się z jedenastokilogramowej butli. Mieszkańcy - 4 osoby - opuścili już budynek. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, zakręcili zawór butli, wynieśli ją na zewnątrz i schłodzili

- informuje bryg. Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.

Następnie strażacy przy użyciu detektora wielogazowego skontrolowali pomieszczenia budynku, w którym doszło do pożaru. Nie stwierdzono obecności szkodliwych substancji w powietrzu.

Kolejny krok polegał na sprawdzeniu kamerą termowizyjną elementów wyposażenia domu oraz konstrukcji budynku, które były wystawione na działanie wysokiej temperatury towarzyszącej pożarowi.

Butlę schładzano do momentu, kiedy osiągnęła temperaturę pokojową. Wartość strat materialnych oszacowano na kwotę 2 tys. zł.

Ponadto 6 października strażacy z powiatu raciborskiego interweniowali jeszcze przy ul. Powstańców w Kuźni Raciborskiej, gdzie usunęli gniazdo os (godz. 16.15) oraz przy ul. Emilii Plater w Raciborzu, gdzie usunęli gniazdo szerszeni (godz. 17.33).