Sobota, 20 kwietnia 2024

imieniny: Agnieszki, Czesława, Amalii

RSS

Patrol

Kłopoty z dostępem do karetek – strażacy pomagają częściej niż zwykle

15.04.2021 11:44 | 1 komentarz | ska

Choć zabezpieczenie osób poszkodowanych należy do codzienności strażaków, a do tej pory zdarzały się również przypadki dyspozycji mundurowych do zdarzeń typowo medycznych, w ostatnim czasie coraz częściej strażacy wyjeżdżają, aby pomagać rannym. Sytuacja spowodowana jest problemami z dostępem do wolnych karetek.

Kłopoty z dostępem do karetek – strażacy pomagają częściej niż zwykle
W ostatnim czasie wzrosła liczba zdarzeń, w których to strażacy dysponowani są na miejsce przed przyjazdem karetki pogotowia.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Kłopoty z dostępem do karetek – strażacy pomagają częściej niż zwykle

Problem związany jest z dużą liczbą pacjentów z COVID-19 wymagających hospitalizacji oraz przypadkami transportu zakażonych do różnych, nawet odległych szpitali. W związku z tym pojawiają się okresy, kiedy żadna karetka na terenie powiatu nie może przyjechać szybko do pacjenta. Wtedy wkraczają strażacy. - Każdy strażak przechodzi przeszkolenie w zakresie udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy. W naszych szeregach mamy również kilku strażaków posiadających kwalifikacje ratowników medycznych, którzy poza służbą w straży pożarnej zdobywają doświadczenie pełniąc dyżury w zespołach ratownictwa medycznego. Od wielu lat tematyka związana z ratownictwem medycznym obecna jest wśród strażaków, co bardzo ułatwia podejmowanie działań w tym zakresie – mówi bryg. Jacek Filas, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śląskim. Na wyposażeniu straży pożarnych, zarówno PSP, jak i OSP, jest sprzęt do ratownictwa medycznego. - W powiecie wodzisławskim w powszechnym użyciu są zestawy w standardzie PSP R1. Dysponujemy sprzętem pozwalającym między innymi na: usztywnienie złamań, zaopatrzenie krwotoków, opatrzenie oparzeń, tlenoterapię czynną i bierną. Coraz częściej, wspomniane zestawy powiększane są o defibrylatory. Dzięki temu zaraz po dotarciu na miejsce zdarzenia możemy wdrożyć u poszkodowanych wiele potrzebnych czynności medycznych– wyjaśnia Jacek Filas. - Staramy się układać zmiany w ten sposób, aby w załodze znajdował się ratownik medyczny.

Oczywiście, nawet przed pandemią zdarzały się sytuacje, gdy strażacy byli dysponowani do udzielenia pomocy medycznej. Ostatnio jednak wzrasta liczba takich zdarzeń, a także sytuacji, kiedy zamiast karetki pogotowia na czterech kółkach przylatuje śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W takich sytuacjach często również strażacy dysponowani są do zabezpieczenia lądowiska, jak miało to miejsce w poniedziałek 12 kwietnia w Łaziskach na ul. Skotnickiej. - Z racji na brak wolnych naziemnych Zespołów Ratownictwa Medycznego do pacjenta zadysponowany został Ratownik 23 z Opola. Podczas zabezpieczenia współpracowaliśmy z 2 zastępami z JRG Wodzisław Śląski – informują strażacy z OSP Łaziska. W tym przypadku strażacy samodzielnie rozpoczęli udzielanie pierwszej pomocy medycznej, które po kilkunastu minutach przejął przybyły na miejsce lekarz lotniczego pogotowia ratunkowego.

Warto dodać, że również w przypadku pożaru przy ul. Szybowej w Krostoszowicach 7 kwietnia to strażacy pierwsi udzielili pomocy poszkodowanemu mężczyźnie. Przyjazd karetki nastąpił po ok.2  godzinach. W tym roku było to zdarzenie z najdłuższym czasem oczekiwania na Zespół Pogotowia Ratunkowego. - Przy wspomnianym zdarzeniu w Krostoszowicach był w naszym zastępie wykwalifikowany ratownik medyczny, który fachowo zaopatrzył poszkodowanego pod względem medycznym do czasu przyjazdu na miejsce zespołu ratownictwa medycznego– mówi oficer prasowy wodzisławskiej komendy. Innymi zdarzeniami z ostatniego czasu przy których strażacy samodzielnie udzielali pomocy medycznej do czasu przyjazdu karetki były: potrącenie pieszego na ul.Radlińskiej w Wodzisławiu Śląskim, a także nagłe pogorszenie stanu zdrowia u osoby znajdującej się na ul.Sienkiewicza w Radlinie. Obie wspomniane interwencje miały miejsce 12 kwietnia.

Czy władze powiatu oraz kierownictwo szpitala maja wpływ na możliwości dyspozycyjne karetek? - Zgodnie z Planem Ratownictwa Medycznego dla Województwa Śląskiego zatwierdzonego przez Wojewodę Śląskiego na terenie powiatu wodzisławskiego wyznaczono 5 karetek systemowych. Za ich dysponowanie odpowiada zespół podległy Wojewodzie Śląskiemu – informuje Wojciech Raczkowski, kierownik Biura Komunikacji Społecznej i Informacji Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śląskim. - Zadania z zakresu ratownictwa medycznego realizuje Wojewoda Śląski i Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe. PPZOZ jest jedynie podwykonawcą WPR – wyjaśnia Wojciech Raczkowski.

W tym temacie zadaliśmy pytania również staroście Leszkowi Bizoniowi, a także do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Czekamy na odpowiedź. 

Więcej w najbliższym numerze Nowin Wodzisławskich!