Nawet do 3 lat więzienia grozi 25-latkowi z Żor, który w miniony weekend wywołał awanturę w jednym z osiedlowych barów. Agresję najpierw skierował wobec barmanki, której nie tylko ubliżał, ale i uderzył w twarz, a później próbował sprowokować innych kilentów lokalu. Kiedy na miejscu pojawił się policyjny patrol mężczyzna nie poprzestał na wybrykach. Nie słuchał stróżów prawa, nie reagował na polecenia, stawiał czynny opór, a nawet rzucił się na nich i próbował odepchnąć. Ślepo wymierzał ciosy i usiłował kopać policjantów, szarpał ich też za mundury. W nadzwyczaj wulgarny sposób obrażał nie tylko interweniujących, ale także ich bliskich.

25-latek w końcu trafił do policyjnej izby zatrzymań. Choć odmówił badania na alkomacie z jego ust wyczuwalna była silna woń alkoholu, a zachowanie wyraźnie wskazywał, że jest pod jego silnym wpływem.