Do zdarzenia doszło 3 listopada, kilka minut po północy. Policjanci z wydziału ruchu drogowego, patrolując centrum miasta, zauważyli na rynku grupę kilku mężczyzn, którzy awanturowali się i szarpali. Stróże prawa natychmiast podjęli interwencję, po której część grupy natychmiast się uspokoiła. Jeden z mężczyzn zachowywał się bardzo agresywnie i zaczepiał słownie pozostałe osoby. Kiedy policjant wydał mu polecenie aby się uspokoił, ten ruszył w jego stronę i zaczął go szarpać. W tym momencie na miejsce przyjechały kolejne patrole, aby udzielić swoim kolegom wsparcia. Mundurowi obezwładnili agresora i umieścili w policyjnym areszcie. Podejrzany po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza, za co najbliższe trzy lata może spędzić w wiezieniu. Mężczyzna przyznał się do popełnionego przestępstwa. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

(acz)