Jeden z nestorów raciborskiego samorządu i dyrektor Memoriału Stanisław Borowik zdecydował się na wykorzystanie transmisji internetowej obrad Rady Miasta Racibórz i na ich zakończenie, przed godz. 1.00 w nocy, już 1 lipca, podał z nieukrywanym smutkiem, że na imprezę będzie trzeba zaczekać do 2022 roku.

Borowik wytłumaczył, że konsultował swą decyzję ze służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo, zwłaszcza epidemiczne - miejscowym sanepidem oraz raciborską komendą policji. Po tych rozmowach zdecydował, że nie zorganizuje w tym roku największej w powiecie letniej imprezy plenerowej.

Dyrektor Memoriału dodał, że wiele formalności już podopinał, w tym miał wstępne ustalenia z wykonawcami (w mediach Borowik podawał, że ściągnie do Raciborza Grubsona i LemON). Odstąpienie od organizacji wydarzenia w ostatnim momencie oznaczałaby dlań zobowiązanie finansowe.

W planach wydarzeniu miały towarzyszyć również popularne w ubiegłych latach zawody sportowe, w tym rywalizacja strażaków.

W tym roku Memoriał miał być niejako finałem Dni Raciborza, które magistrat chce zorganizować w sierpniu w formule kilku mniejszych wydarzeń w różnych lokalizacjach. Tak urząd zamierza sprostać wymogom sanitarnym

W tegorocznym budżecie Raciborza radni zaplanowali 90 000 zł na dofinansowanie 28. Memoriału im. kpt. Andrzeja Kaczyny i dh. Andrzeja Malinowskiego.

Stanisław Borowik na scenie ostaniej jak dotąd edycji Memoriału - w 2019 roku na placu Długosza