Przypomnijmy, że nieoficjalne wieści o pierwszym w historii Raciborza, biletowanym koncercie w ramach święta miasta pojawiły się na początku lutego. Prezydent Dariusz Polowy, odpowiedzialny w resortowym podziale między głową miasta, a jego zastępcami, m.in. za sprawy kultury ogłosił, że gwiazdą Dni Raciborza będzie Kazik Staszewski i grupa Kult. Przy wyborze wykonawcy trwały dyskusje (brali w nich udział m.in. wiceprezydent Michał Fita i radny powiatowy, lider NaM-u Dawid Wacławczyk) o odpłatności koncertu. Według naszych informacji mówiono o bilecie w cenie nawet 20 zł. Dawid Wacławczyk powiedział nam, że nie widzi w takim rozwiązaniu nic nowego - dotowany przez Miasto wakacyjny Intro Festival też jest biletowany.

Rzecznik prasowy urzędu miasta Leszek Iwulski powiedział Nowinom, że wejście na koncert Kultu będzie biletowane. Ceny wejściówek wyniosą prawdopodobnie: 1, 5 i 10 zł.

Przeciwnikiem biletów jest radny Raciborza Stanisław Borowik, organizator Memoriału Strażackiego. Liczy, że władze "opamiętają się". Planuje wystąpienie w tej sprawie na lutowej sesji rady miasta. - Nie można tego robić raciborzanom, przecież już zapłacili za koncert Kultu oddając miastu podatki - uważa Borowik. Szefowa komisji zajmującej się w radzie kulturą, organizatorka koncertów Zuzanna Tomaszewska popiera pomysł z biletami. Uważa, że pozwolą lepiej zorganizować wydarzenie. Były włodarz Raciborza Mirosław Lenk skomentował ideę płatnego koncertu w Dni Raciborza ze zdziwieniem. - Rybnik też organizował koncerty z biletami, ale sprowadzał światowe gwiazdy jak Bryan Adams czy Guns'n'Roses - mówił Nowinom.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że koncert Kultu pochłonie cały budżet przygotowany na tegoroczne Dni Raciborza (ponad 100 tys. zł). Biletowane wydarzenie zaplanowano w piątek 14 czerwca. Tymczasem święto miasta ma potrwać jeszcze w sobotę i niedzielę - 15 i 16 czerwca. Czy wypełni je wyłącznie amatorski ruch artystyczny? Wiceprezydent Raciborza Michał Fita miał podać w mediach, że mogłaby wystąpić gwiazda gatunku disco-polo, ale pytany o to przez nas koalicjant D. Polowego stwierdził, że to tylko jedna z opcji wymieniona w dyskusji nad szerokim programem święta miasta. Ustaliliśmy, że w magistracie rozmawiano o wypełnieniu programu jednego dnia występami folklorystycznymi. Na wszelkie dodatkowe atrakcje potrzebne będą pieniądze podatników, o których przyznaniu zdecyduje rada miasta.

* wciąż rozważana jest kwota za bilet podstawowy