Dotychczas Paweł Newerla występował w filmach Adriana Szczypińskiego i Wojciecha Mitręgi jako znawca lokalnej historii, z pasją opowiadający o dziejach raciborszczyzny. Bohaterem kolejnego obrazu raciborskich filmowców stał się za sprawą Gabrieli Sollich-Cebulli. Narzeczona Adriana Szczypińskiego pierwsza podsunęła pomysł nakręcenia filmu o panu Pawle. Szczypiński i Mitręga zapalili się do tej idei. Problemem pozostawała zgoda głównego bohatera, a właściwie jej brak. Ostatecznie, składane przy każdej okazji propozycje przyniosły rezultat. Szczypiński i Mitręga mogli przystąpić do pracy nad filmem. Dzięki temu publiczność, która w niedzielę 5 listopada zgromadziła się w sali widowiskowej Raciborskiego Domu Kultury, mogła obejrzeć film o Pawle Newerli.

"Newerla" to opowieść o Ślązaku z krwi i kości, pełna anegdot i opowieści, które pozwalają poznać nie tylko Pawła Newerlę, ale też dzieje Raciborza i Pietrowic Wielkich w ostatnich latach istnienia Rzeszy Niemieckiej oraz po 1945 roku. Głównego bohatera poznajemy dzięki wplecionym w film opowieściom wielu osób, które zetknęły się z Pawłem Newerlą - dziennikarzy, historyków, osób duchownych oraz (przede wszystkim) członków jego rodziny.

Po seansie Paweł Newerla podkreślił, że nie zasługuje na film o sobie. - To że ktoś napisał kilka książek, nie oznacza, że należy o nim nakręcić film - powiedział ze sceny. Nisko skłonił się osobom, które wystąpiły w filmie i opowiedziały o jego życiu. Gabrieli Sollich-Cebulli wręczył bukiet kwiatów.

Paweł Newerla urodził się 24 czerwca 1932 roku w Pietrowicach Wielkich. Po wojnie pracował w Narodowym Banku Polskim, później jako radca prawny w spółdzielniach produkcyjnych. Raciborzanom znany jest przede wszystkim ze swoich książek traktujących o ziemi raciborskiej - z monumentalnymi "Dziejami Raciborza i jego dzielnic" na czele.

Wojtek Żołneczko