Do Jagna: sprawy są powążniejsze niż się wydają, sam znam osoby które miały "nieprzyziemne" doświadczenia pod ziemią. Co więcej kwestie owe się powtarzają i w kopalniach słowacko-węgierskich, jak i nawet za oceanem, w kopalniach amerykańskich. Przypomnieć też należy górnika Alozjego Piontka ocalonego z zawału kopalnianego niewyjaśnionym sposobem i to w czasach głębokiego komunizmu, który mimo nagonki ateistyczno-komunistycznego światopoglądu na kwestie związane z wiarą, mimo wszysto otwarcie wówczas przyznał w mediach: "Na dole podpisołech pakt z diobłym i on mie wypuścił". Co więcej jego przypadek pośrednio wskazuje także to że pod wpływem tajemniczej siły, czas płynął mu inaczej niż w świecie ludzi, gdyż wydawało mu się że był zasypany pod ziemią tylko kilka godzin, gdy na ziemi upłynął tydzień. Na szczęście myślenie komunistyczno ateistyczne przechodzi w cień i coraz więcej ludzi odważa się mówić o faktach i doświadczeniach, o których przez ostatnie dziesięciolecia długo milczano.
Napisany przez ~badacztajemnic, 11.09.2024 10:41
Najnowsze komentarze