2/2 Hipokryci z UE krzyczą - auta elektryczne! ale NIE CHCĄ WIEDZIEĆ jaki wpływ na środowisko ma produkcja akumulatorów do elektryków. MY TU jesteśmy EKO - a TAM? - co nas to obchodzi! Wymyślają przepisy utrudniające życie, kosztowne w wprowadzaniu a mające znikomy wpływ na ekologię. Choć są pewne przebłyski - choćby naprawa sprzętu agd/rtv - ale tu producenci wymyślą coś nowego aby to utrudnić i mieć dalej zysk ze sprzedaży nowych urządzeń. Czemu UE nie weźmie się za np Ama...na - miesięcznie NISZCZĄ KILKA TYSIĘCY niesprzedanych NOWYCH telewzorów, laptopów (nie mówiąc już o drobniejszej elektronice) - czemu ekoterroryści nie protestuja pod ich siedzibami? Czemu stare sprzęty były robione tak aby wytrzymywały kilkanaście lat (i były proste w naprawie) a dziś - ledwo skończy się gwarancja - i sprzęt ląduje na śmietniku - bo jest już nienaprawialny ale też i przestarzały technologicznie. Podobnie z autami - mamy wyśrubowane normy ekologiczne - kosztem trwałości. Co jest bardziej eko - użytkowanie JEDNEGO samochodu przez np 15 lat czy TRZECH też przez 15 lat (trzeba wyprodukować dodatkowe 2 auta a potem je zutylizować - to wszystko marnuje energię). Co z energią odnawialną? - tylko Niemcy zakopią do 2025 roku kilka tysięcy ton zużytych nieprzetwarzalnych łopat z turbin wiatrowych (podobnie postępują inne kraje: Francja, Hiszpania, Włochy, Holandia) a będzie tego coraz więcej. O tym ekoterroryści milczą, podobnie milczeli jak przez 3 miesiące w Kuwejcie płonęło gigantyczne składowisko opon (nawet Greta siedziała cicho...), czemu się nie przyklejają do ciężarówek wyrzucających śmieci do rzek w Indiach, Chinach... Czemu się nie przyklejają do prywatnych odrzutowców. Lepiej jest się przykleić w spokojnej Europie do asfaltu utrudniając innym życie.
Napisany przez ~ZmotoryzowanyPatrol, 05.06.2024 12:35
Najnowsze komentarze