To jest Polska właśnie - droga krzywa/dziurawa, do tego zapchana parkującymi pojazdami - a walnilmy jeszcze próg zwalniający... (zamiast powiększać parking) Czas leci, robotników nie widać (albo udają że coś robią), potem jeszcze z rok powiszą znaki "ograniczenie do 40", "roboty drogowe", "zwężenie jezdni" czy "zakaz wjazdu". Niedawno na jednej z ulic w SWD zamontowali 2 progi zwalniające - PO CO? - droga wąska, bez poboczy a do tego dziurawa jak ser szwajcarski - idąc pieszo możesz złamać nogę a jadąc autem uszkodzić oponę czy zawieszenie albo urwać coś z podwozia. Jeszcze postawili znak "Uszkodzona nawierzchnia jezdni"... Najpierw niech naprawią a potem myślą (najlepiej jak tylko pomyślą i zapomną) o postawieniu progów.
Napisany przez ~ZmotoryzowanyPatrol, 04.06.2024 10:33
Najnowsze komentarze