Pani redaktor Katarzyna nie, rozumi, że można też głosować nie głosując. Pomijam tych, którzy nigdy nie głosują. Można też nie iść na wybory swiadomie, bo nie ma na kogo oddać. Kluczem do zrozumienia tegorocznej frekwencji jest jej spadek o 6 % w porównaniu do poprzednich wyborów. Mieszkańcy po dwóch kanencjach czują się zawiedzeni prezydent Hetman. Z drugiej strony nie maja zaufania do wyciągniętego z kapelusza Urgoła, któego mało kto zna. Pozostałych dwóch kandydatów nie miało najmniejszych szans. Jesteśmy w d.... jak mawiał S. Kisielewski. Po co iść na wybory? Zeby mieć potem pretenscję do samego siebie, że się zagłosowało przeciw samemu sobie? No to ja podziękowałem, mimo, że od 2002 r. byłem nankażdych wyborach i tych lokalnych i krajowych.
Napisany przez ~Mieszkaniec321, 15.04.2024 11:20
Najnowsze komentarze