No i pozostaje kwestia "ubezwłasnowolnionych", rzekomo, lokatorek tej bursy. Kto sprawował nad nimi pieczę w poprzednim życiu, na Ukrainie? To jest niepojęte. Ta bursa jest tak zorganizowana, że nie da się tam zamknąć we własnym pokoju, albo zamknąć obiektu w porze nocnej, żeby ochronić go przed dostępem osób postronnych. Zapytam mieszkańców domów wielorodzinnych w Wodziu, taż macie, na nocki, stróży pozatrudnianych, przy domofonach, do każdej klatki? Polska jest relatywnie bezpiecznym krajem. Gigantyczna ilość podmiotów i osób prowadzi w Kraju hostele, pensjonaty itp obiekty, niemal samoobsługowe [poza sprzątaniem na zmianę turnusu], a tu trzeba wychowawców zatrudniać, jak w poprawczaku?
Napisany przez ~rymcymcym, 19.01.2023 12:31
Najnowsze komentarze