2.5 mca temu jak szpital był zamknięty na amen przyjechałem z dzieckiem które mi wymiotowało sinialo i wogole ...powiedzieli że mam sobie jechać do Rybnika ...niestety jestem człowiekiem nerwowym i nie patrząc na konsekwencje swojego zachowania bo zdrowie mojego dziecka jest dla mnie najważniejsze wziąłem i wytargalem tego medyka szmaciarza za bety i powiedziałem mu że jak do kilku chwil mojemu dziecku nie zostanie udzielona pomoc to nawet że mimo tu pracuje go nie poskładają mija w tym głowa...wpuścili nas wszyscy tak zaj....ani robota że kawa i ciasta się na stołach na sorze nie mieściły małąa moja przebadana natychmiastowo do dzisiaj ja leczymy gdybym według zaleceń miał się bujać od szpitala do szpitala myślę że naprawdę byłbym dzisiaj w żałobie po diagnozie na miejscu odrazu
Napisany przez ~Kkk, 25.07.2021 01:24
Najnowsze komentarze