Fajna ta współczesna nowomowa. "Wesela" są źródłem zakażeń. Jeszcze głupi człowiek mógłby pomyśleć, że źródłem zakażenia jest inny zarażony człowiek, a tu jednak nie. To "wesele" jest winne. Bo wiadomo, że zarazić się można tylko w zakładzie pracy, w kościele albo na weselu. Jakby nie poszedł na wesele to by nie zaraził innych. Bo np. w sklepie nie da się kogoś zarazić. Prawda jest taka, że rząd nie panuje nad tym kto jest chory, tylko wymyśla takie brednie, że tu albo tam wybuchło ognisko zarażeń. Tak jakby kosmici rzucali z góry tym wirusem w poszczególne miejsca. Na koniec poważnie, bez badań przesiewowych społeczeństwa wiemy tyle ile Szumowski wywróży z fusów.
Napisany przez ~Straszny niedobry koronawirus, 04.08.2020 17:07
Najnowsze komentarze