Po mojemu jest tak, że wszyscy wiemy jaka jest przyszłość górnictwa tylko się oszukujemy. Górnictwo wymaga zmian bo po prostu z dzisiejszą mentalością zarówno, Zarzadów spółek, nadzoru jak i zwykłych górników nie da rady się utrzymać. Do tego dochodzą związki zawodowe i polityka i mamy miks, gdzie ręka rękę myje, bezpieczeństwo tylko jest na papierze, odpowiedzialność społeczna np. Za szkody górnicze jest żadna, a buzię pragnących zmian zamyka kwestia wciąż podtrzymywanych przywilejów płacowo emerytalnych, których nikt nie ruszy w imię spokoju wlasnego i innych bo wszystkim ten stan pasuje. Niestety Górnik nie widzi niczego poza swoim ego i to jest największym problemem tej społeczności,brak rzeczywisrych reform utrzymywanie przywilejów to wszystko powoduje, że górnictwo samounicestwia się... No ale po co się martwić... Skoro za każdym razem sektor otrzymuje pomoc rządową, która się przejada. Skoro jest tak źle na kopalniach dlaczego nadal jest tyłu chętnych do pracy na dole? Dlaczego Gornicy nie szukają innych kwalifikacji jak pracownicy innych profesji? Jak to jest ze górnik po 25 latach pracy potrafi mieć 2 a nawet 3 razy większa emeryturę niż idący na nią w wieku 65 lat pracownik budowlany.?Jak to jest ze górnictwo przeżywa kryzys a ciągle wypłacane są uposażenia dodatkowe? Jak to jest ze śrubka kupowana przez kopalnie jest pięć razy droższa niż ta sama w obrocie wolnorynkowym? Biorąc to wszystko pod uwagę na końcu dnia nie narzekajcie Panowie ze nasz węgiel jest drogi a przyszłość stoi pod znakiem zapytania..
Napisany przez ~Patrzący z boku, 20.04.2020 16:46
Najnowsze komentarze