Czytam te komentarze pod, większością artykułów od dwóch tygodni. No i widzę, że strategia zadziałała. Szczucie na nauczycieli rodziców i uczniów stało się faktem. To już nie jest konflikt pracodawcy (rządu RP) z pracownikami (nauczycielami). Sami dziennikarze zapomnieli już o stronie rządowej, jeśli już o niej wspominając, to marginalnie, wpychają rodziców i uczniów w centrum tego konfliktu, który dla obu tych grup jest wystarczająco destrukcyjny. Największy natomiast szkodnik systemu edukacji w RP - rząd staje się niewidzialny. Tzw. reformy na siłę i wbrew zdrowemu rozsądkowi, za miliardy, niedoinwestowanie systemu i nadmierne obciążanie kosztami samorządów, nawet do 50% budżetu gmin (choć edukacja to zadanie rządu), brak jakiejkolwiek wizji edukacji społeczeństwa. To trwa od lat a zostało sprowadzone do konfliktu nauczyciele rodzice i uczniowie. Na naszych oczach. Brawo MY!!! A rząd? - wiedząc o nastrojach całe miesiące wcześniej, przygotował sobie strategię działania, którą skrupulatnie wykonał (co widać i słychać). Teraz (dajecie wiarę?) zdaje się być rozjemcą w tym sporze, proponuje "Okrągły stół" "ma nadzieje, że dzieci nie zostaną skrzywdzone", kuźwa - tonuje nastroje w tym "politycznym konflikcie". Ludzki pan. Wesołych Świąt wszystkim życzę :)
Napisany przez ~Mundi, 19.04.2019 11:12
Najnowsze komentarze