Jestem emerytem już od 3 lat. Ale robiłem na Zofiówce. To co piszesz to prawda. Ale przyczyniła się do tego załoga z Morcinka. Na Boryni był jeszcze większy bajzel w związku z tymi przybyszami. Co ciekawe wiem od kolegów że na Pniówku ich utemperowali na samym początku i był spokój. A na Jastrzębiu przyszło ich raptem kilka osób to nawet się nie odzywali.
Napisany przez ~Do Hejka, 27.06.2018 20:21
Najnowsze komentarze