Iran nie ma z historia Polski zadnych problemow. Podczas jednej z wizyt natrafilem na te pozycje. https://www.amazon.com/Children-Esfahan-Polish-Refugees-Abolqasem/dp/600519139X Ksiegarz zaproponowal mi, gdy dowiedzial sie, ze przyjechalem z Polski. Te same zdjecia wystawiano rowniez w Polsce. https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1877582,Teheran-wystawa-unikatowych-zdjec-Polakow-z-czasow-II-wojny-swiatowej Iran to jeden z nielicznych krajow, gdzie nikt nie pomyli Poland z Holland. Wiele starszych osob pamieta czasy II wojny, z checia opowiada i wskazuje miejsca. W Iranie jest kilka dobrze utrzymanych polskich cmentarzy. W supermarketach na polkach jest cos co nazywa sie "kielbasa krakowska", faktycznie przywedrowalo ponoc z ZSRR, ale spowodowalo mile zaskoczenie. Szukalem tez innych pozycji nt. polskiej historii w Iranie. Znalazlem jeszcze ksiazke opisujaca obce nagrobki, wsrod nich kilka polsko brzmiacych nazwisk (choc opisanych jako francuscy oficerowie). Z ksiazek po polsku (choc pierwotnie wydanych za granica): "Tulacze dzieci" Hanki Ordonowny (wydana w 1947 r. w Bejrucie) i "Od Hajnowki do Pahlavi" Anny Mironowicz (1987, Paryz, Pahlavi dzis nazywa sie Anzali lub Bandar-e Anzali - Port Anzali, tam przy ulicy wita szyld "Polski cmentarz").
Napisany przez ~Radio Teheran, 30.01.2018 12:39
Najnowsze komentarze