A gdzie pojada na Kielecczyznę? Tam te lepianki ich przodków już dawno się rozpadły a to co zostało to opalają oponami. Wracałem ostatnio z Kielc (taka praca) smród spalonej opony. No i kontrola ogumienia w aucie nawet ciepłe kapcie nie były a o dziwo z jednego z kominów opony w fazie gazowej już wylatywały. A z innego jakieś inne ciekawostki o innym zapachu się ulatniały.
Napisany przez ~do mieszkaniec.K, 05.01.2018 21:28
Najnowsze komentarze